Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

zofijeczka - dziennik treningowy

Zaczęty przez zofijeczka, 2014-03-15, 21:29:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

zofijeczka

 :lol: to jakiś masz na oku :D - najlepiej z nierdzewną i niemalowaną rurą... inaczej kupa odprysków mi w skórę powłazi :(

Gavroche

Nigdy za pionowymi rurami się nie rozglądałem po placach zabaw. :P
Zwykle zawsze znajduję jakiś drążek i poręcze równolegle.
Zanim córka się wyhuśta i wykręci (dba o błędniki) ja zrobię po parę serii podciągania i pompek.  :D

zofijeczka

A jak już jes pionowa, to albo ograniczenie wiekowe, albo za niska, albo za mało miejsca dookoła...  :lol:

zofijeczka

Ja nie lubię karuzel. Podobno już wymiotowałam na takich 4 ròżowych słonikach co ledwo się kręciły.
.za to na morzu było ok. Nie udało mi się pohawftować na morze. Choć też nie zawsze idealnie. Ale wystarczy na pokład wyjść :)

Blackend

To gdzie haftowałaś, pod pokładem?  :shock: ;)  :lol:

administ

 :lol:
Do torebki - jak w samolocie pewnie... ;)

zofijeczka

Na morzu nie haftuję. Nazbyt niebezpiecznie ;).

Blackend

Właśnie, jeszcze mewy się zlecą, a to natrętne ptaszyska. ;)  :lol:

administ


zofijeczka

One za małymi skorupkami nie latają
Ale zawsze jakieś białko "świeże" na wypadek wyczerpania zapasów ;)

Zyon

Cytat: Gavroche w 2015-06-18, 19:43:47
Nigdy za pionowymi rurami się nie rozglądałem po placach zabaw. :P
Na pionowych dobrze robi sie flage ;)
Work Buy Consume Die

Gavroche

A to na znakach drogowych.
Super sprawdzian umiejętności spięcia całego ciała. :D

Helena

Cytat: zofijeczka w 2015-06-18, 21:16:27
Ja nie lubię karuzel. Podobno już wymiotowałam na takich 4 ròżowych słonikach co ledwo się kręciły.
.za to na morzu było ok. Nie udało mi się pohawftować na morze. Choć też nie zawsze idealnie. Ale wystarczy na pokład wyjść :)
Jak płynęłam ze skweru Kościuszki na Hel, to jedna pani wcinała kwaśne jabłuszko. Mówiła, ze to odstrasza haftowanie.

zofijeczka

Generalnie przerzuwanie, ssanie pomaga, no chyba że ktoś ma problem jak znajoma. Wtedy się albo leży, albo haftuje (byle za burtę).
Na promie jeszcze nigdy nie czułam się źle -prawie nie czuć kolysania.
Natomiast na malej ok 6 os. skorupce. Jak huśtnie to raz widać, a raz nie widać słońca/ księżyca    :shock:
Wtedy chętnie brałam wachtę za zke czującą się znajomą. Znacznie przyjemniej na zewnątrz.

zofijeczka

Cytat: Gavroche w 2015-06-19, 10:14:21
A to na znakach drogowych.
Super sprawdzian umiejêtnoci spiêcia ca³ego cia³a. :D

zofijeczka

This page contains the following errors:error on line 1 at column 253: PCDATA invalid Char value 20
Below is a rendering of the page up to the first error.
Cytat: Gavroche w 2015-06-19, 10:14:21
A to na znakach drogowych.
Super sprawdzian umiejêtnoci spiêcia ca³ego cia³a. :D

Za kròtkie... dla złej baletnicy...

I patrzyłam -są czymś pooblepiane. Chyba klej po plakatach wyborczych został. Bleee

Diogenes z Synopy

Cytat: Helena w 2015-06-19, 10:50:47
Jak płynęłam ze skweru Kościuszki na Hel, to jedna pani wcinała kwaśne jabłuszko. Mówiła, ze to odstrasza haftowanie.

zimna woda  ?  

uważaj !  ;-)

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/miesozerna-bakteria-w-baltyku-szybko-sieje-spustoszenie-w-organizmie,171918,1,0.html



zofijeczka


Jarek

Jak pan  wsuwał obiad , a nie wiem co ,bo to nie mój talerz ,to mnie opluwał delikatnie resztkami  , zachwalając potrawe,ale nic nie powiedziałem ,dyskretnie zmieniłem stolik bo się zwolnił.

Helena

Cytat: Helena w 2015-06-19, 10:50:47
Jak płynęłam ze skweru Kościuszki na Hel, to jedna pani wcinała kwaśne jabłuszko. Mówiła, ze to odstrasza haftowanie.
Cytat: zofijeczka w 2015-06-19, 11:09:56
Generalnie przerzuwanie, ssanie pomaga, no chyba że ktoś ma problem jak znajoma. Wtedy się albo leży, albo haftuje (byle za burtę).
Na promie jeszcze nigdy nie czułam się źle -prawie nie czuć kolysania.
Natomiast na malej ok 6 os. skorupce. Jak huśtnie to raz widać, a raz nie widać słońca/ księżyca    :shock:
Wtedy chętnie brałam wachtę za zke czującą się znajomą. Znacznie przyjemniej na zewnątrz.
Ja zwróciłam uwagę, ze to było kwaśne jabłuszko. A ty?