Aktualności:

9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:47:38
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:38:29
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:36:38
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:33:20
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:28:26
Byłem tam dwa razy.
Bejbisy można oddać do przechowalni i poćwiczyć :lol:

A te wypady, to wykroki w miejscu ze zmianą nogi?
Wykrok, powrót, wykrok drugą nogą, powrót? :lol:
Te wykroki to ja sama sobie robiłam, Chodzi mi o to, że nie spinałam brzucha. Mała rzecz a cieszy. Spięłam brzuch, bo instruktor powiedział, że utrzymam równowagę i zadziałało. Przestałam się przewracać.
A ile razy mówiłem żebyś się zapięła? :lol:
Od stóp do głów, przy każdym ćwiczeniu!
Jak zapięła? :(

Te przysiady to też nie tak i oddech źle brałam.
Każdy mięsień, nad którym masz kontrolę, ma być napięty nawet przy rozgrzewce na bicka!
A brzuch i pośladki przy ćwiczeniach stojąc to już obowiązkowo! :D
No dziewucha, ogarnij się 8)
:( Łatwo Ci powiedzieć. :( Ty trenowałeś zawodowo a ja korespondencyjnie. :cry:

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:37:03
No i zarzut. Nie wiedziałam, że sztangę ciągnę w górę jak do wiosłowania. A ja nią bujałam.
Ciągniesz jak najbliżej ciała, niemal turlasz po sobie i myk, wchodzisz pod nią :D

Dasna

A zarzut?
Ja tak się odchylam i odrzucam sztangę od się a to ma być ruch przy ciele?

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:50:59
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:37:03
No i zarzut. Nie wiedziałam, że sztangę ciągnę w górę jak do wiosłowania. A ja nią bujałam.
Ciągniesz jak najbliżej ciała, niemal turlasz po sobie i myk, wchodzisz pod nią :D
A już odpowiedziałeś.

administ



Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:49:25
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:47:38
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:38:29
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:36:38
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:33:20
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:28:26
Byłem tam dwa razy.
Bejbisy można oddać do przechowalni i poćwiczyć :lol:

A te wypady, to wykroki w miejscu ze zmianą nogi?
Wykrok, powrót, wykrok drugą nogą, powrót? :lol:
Te wykroki to ja sama sobie robiłam, Chodzi mi o to, że nie spinałam brzucha. Mała rzecz a cieszy. Spięłam brzuch, bo instruktor powiedział, że utrzymam równowagę i zadziałało. Przestałam się przewracać.
A ile razy mówiłem żebyś się zapięła? :lol:
Od stóp do głów, przy każdym ćwiczeniu!
Jak zapięła? :(

Te przysiady to też nie tak i oddech źle brałam.
Każdy mięsień, nad którym masz kontrolę, ma być napięty nawet przy rozgrzewce na bicka!
A brzuch i pośladki przy ćwiczeniach stojąc to już obowiązkowo! :D
No dziewucha, ogarnij się 8)
:( Łatwo Ci powiedzieć. :( Ty trenowałeś zawodowo a ja korespondencyjnie. :cry:
Przepraszam.
Ale miałaś trenera tuitam :D
Ojej, lubię Cię i nie chcę, żebyś się uszkodziła :?

Dasna

A oddech przy przysiadzie tylnym? Nabieram, wstrzymuję podczas schodzenia w dól i wypuszczam jak się podnoszę?

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:52:28
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:50:59
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:37:03
No i zarzut. Nie wiedziałam, że sztangę ciągnę w górę jak do wiosłowania. A ja nią bujałam.
Ciągniesz jak najbliżej ciała, niemal turlasz po sobie i myk, wchodzisz pod nią :D
A już odpowiedziałeś.
Poszukaj filmików gdzie jest zarzut pokazany bokiem.

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:55:03
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:49:25
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:47:38
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:38:29
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:36:38
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:33:20
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 18:28:26
Byłem tam dwa razy.
Bejbisy można oddać do przechowalni i poćwiczyć :lol:

A te wypady, to wykroki w miejscu ze zmianą nogi?
Wykrok, powrót, wykrok drugą nogą, powrót? :lol:
Te wykroki to ja sama sobie robiłam, Chodzi mi o to, że nie spinałam brzucha. Mała rzecz a cieszy. Spięłam brzuch, bo instruktor powiedział, że utrzymam równowagę i zadziałało. Przestałam się przewracać.
A ile razy mówiłem żebyś się zapięła? :lol:
Od stóp do głów, przy każdym ćwiczeniu!
Jak zapięła? :(

Te przysiady to też nie tak i oddech źle brałam.
Każdy mięsień, nad którym masz kontrolę, ma być napięty nawet przy rozgrzewce na bicka!
A brzuch i pośladki przy ćwiczeniach stojąc to już obowiązkowo! :D
No dziewucha, ogarnij się 8)
:( Łatwo Ci powiedzieć. :( Ty trenowałeś zawodowo a ja korespondencyjnie. :cry:
Przepraszam.
Ale miałaś trenera tuitam :D
Ojej, lubię Cię i nie chcę, żebyś się uszkodziła :?
Żaden nie ćwiczył podnoszenia ciężarów. W ogóle , żebym choć jednego faceta widziała , który robi zarzut, push press to bym spytała. Poprosiła o wymianę doświadczeń. Ten okazał się pierwszym , który ma pojęcie. I są tam trenerki, które trenują podnoszenie ciężarów i jakaś mistrzyni Polski.

Dasna

Nie , no w ogóle spoko. Dzięki. Ty mnie zaraziłeś tymi zarzutami.  :lol: :lol:

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:55:25
A oddech przy przysiadzie tylnym? Nabieram, wstrzymuję podczas schodzenia w dól i wypuszczam jak się podnoszę?
Też o tym pisałem tutaj :(
Kiedy wdech, kiedy wydech, Twoja sprawa.
Ale najcięższa faza ćwiczenia, wstawanie, na bezdechu, albo na "kompresji" czyli powolnym, syczącym wydechu o zamkniętej nagłośni.
Chodzi o usztywnienie korpusu, to klucz do integracji całego ciała.

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-03-17, 19:00:55
Nie , no w ogóle spoko. Dzięki. Ty mnie zaraziłeś tymi zarzutami.  :lol: :lol:
I teraz mnie Odyn przeklnie i zgaga spali :lol:

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 19:01:39
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:55:25
A oddech przy przysiadzie tylnym? Nabieram, wstrzymuję podczas schodzenia w dól i wypuszczam jak się podnoszę?
Też o tym pisałem tutaj :(
Kiedy wdech, kiedy wydech, Twoja sprawa.
Ale najcięższa faza ćwiczenia, wstawanie, na bezdechu, albo na "kompresji" czyli powolnym, syczącym wydechu o zamkniętej nagłośni.
Chodzi o usztywnienie korpusu, to klucz do integracji całego ciała.
No, wiem , dużo mam od Ciebie info i korzystam z tego. Ale nie wszystko pamiętam. :(
Ano, właśnie dzisiaj robiłam tak:
Sztanga na barkach, nabranie oddechu, zatrzymanie, spięcie brzucha i jadę biodrami w dól wypychając je najpierw, na dole zaczynam wypuszczać powietrze i unoszę się "sycząć"

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 19:03:30
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 19:00:55
Nie , no w ogóle spoko. Dzięki. Ty mnie zaraziłeś tymi zarzutami.  :lol: :lol:
I teraz mnie Odyn przeklnie i zgaga spali :lol:
:( No, trochę tak. Bo to już u mnie uzależnienie. A Ty mój diler. :lol:

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-03-17, 19:05:42
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 19:01:39
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:55:25
A oddech przy przysiadzie tylnym? Nabieram, wstrzymuję podczas schodzenia w dól i wypuszczam jak się podnoszę?
Też o tym pisałem tutaj :(
Kiedy wdech, kiedy wydech, Twoja sprawa.
Ale najcięższa faza ćwiczenia, wstawanie, na bezdechu, albo na "kompresji" czyli powolnym, syczącym wydechu o zamkniętej nagłośni.
Chodzi o usztywnienie korpusu, to klucz do integracji całego ciała.
No, wiem , dużo mam od Ciebie info i korzystam z tego. Ale nie wszystko pamiętam. :(
Ano, właśnie dzisiaj robiłam tak:
Sztanga na barkach, nabranie oddechu, zatrzymanie, spięcie brzucha i jadę biodrami w dól wypychając je najpierw, na dole zaczynam wypuszczać powietrze i unoszę się "sycząć"
Brzmi dobrze, ale żebyś się nie przejęła za bardzo i nie udusiła...
Najtrudniejszy moment, tutaj "odwrócenie ruchu" i "wyjście z dziury", ma być na sztywnym korpusie, czyli jakbyś połknęła balon.
To nie jest jeden schemat, raczej wytyczne, możesz sobie wypuszczać powietrze przez zęby lub zasysać jeśli potrzeba w trakcie powtórzenia, ale nigdy gwałtownie by nie tracić optymalnego usztywnienia tułowia.
Może pas Ci pomoże?

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 19:15:42
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 19:05:42
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 19:01:39
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:55:25
A oddech przy przysiadzie tylnym? Nabieram, wstrzymuję podczas schodzenia w dól i wypuszczam jak się podnoszę?
Też o tym pisałem tutaj :(
Kiedy wdech, kiedy wydech, Twoja sprawa.
Ale najcięższa faza ćwiczenia, wstawanie, na bezdechu, albo na "kompresji" czyli powolnym, syczącym wydechu o zamkniętej nagłośni.
Chodzi o usztywnienie korpusu, to klucz do integracji całego ciała.
No, wiem , dużo mam od Ciebie info i korzystam z tego. Ale nie wszystko pamiętam. :(
Ano, właśnie dzisiaj robiłam tak:
Sztanga na barkach, nabranie oddechu, zatrzymanie, spięcie brzucha i jadę biodrami w dól wypychając je najpierw, na dole zaczynam wypuszczać powietrze i unoszę się "sycząć"
Brzmi dobrze, ale żebyś się nie przejęła za bardzo i nie udusiła...
Najtrudniejszy moment, tutaj "odwrócenie ruchu" i "wyjście z dziury", ma być na sztywnym korpusie, czyli jakbyś połknęła balon.
To nie jest jeden schemat, raczej wytyczne, możesz sobie wypuszczać powietrze przez zęby lub zasysać jeśli potrzeba w trakcie powtórzenia, ale nigdy gwałtownie by nie tracić optymalnego usztywnienia tułowia.
Może pas Ci pomoże?
A jak pas miałby pomóc?
Ja się dopytuję o oddech , bo 2-3 razy zakręciło mi się w głowie czyli byłam niedotleniona. Co prawda było to przy push press, ale kiedyś pisaliśmy już o sztangistach zamroczonych brakiem powietrza.  :?

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-03-17, 19:21:59
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 19:15:42
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 19:05:42
Cytat: Gavroche w 2014-03-17, 19:01:39
Cytat: Dasna w 2014-03-17, 18:55:25
A oddech przy przysiadzie tylnym? Nabieram, wstrzymuję podczas schodzenia w dól i wypuszczam jak się podnoszę?
Też o tym pisałem tutaj :(
Kiedy wdech, kiedy wydech, Twoja sprawa.
Ale najcięższa faza ćwiczenia, wstawanie, na bezdechu, albo na "kompresji" czyli powolnym, syczącym wydechu o zamkniętej nagłośni.
Chodzi o usztywnienie korpusu, to klucz do integracji całego ciała.
No, wiem , dużo mam od Ciebie info i korzystam z tego. Ale nie wszystko pamiętam. :(
Ano, właśnie dzisiaj robiłam tak:
Sztanga na barkach, nabranie oddechu, zatrzymanie, spięcie brzucha i jadę biodrami w dól wypychając je najpierw, na dole zaczynam wypuszczać powietrze i unoszę się "sycząć"
Brzmi dobrze, ale żebyś się nie przejęła za bardzo i nie udusiła...
Najtrudniejszy moment, tutaj "odwrócenie ruchu" i "wyjście z dziury", ma być na sztywnym korpusie, czyli jakbyś połknęła balon.
To nie jest jeden schemat, raczej wytyczne, możesz sobie wypuszczać powietrze przez zęby lub zasysać jeśli potrzeba w trakcie powtórzenia, ale nigdy gwałtownie by nie tracić optymalnego usztywnienia tułowia.
Może pas Ci pomoże?
A jak pas miałby pomóc?
Ja się dopytuję o oddech , bo 2-3 razy zakręciło mi się w głowie czyli byłam niedotleniona. Co prawda było to przy push press, ale kiedyś pisaliśmy już o sztangistach zamroczonych brakiem powietrza.  :?
Założony poprawnie pas usztywnia korpus dwupoziomowo.
Daje mechaniczną osłonę oraz spręża zawartość jasny brzusznej, czyli robi to, co bardzo mocno napięte mięśnie brzucha :D
Właśnie dlatego nie powinno się podawać jakiegoś sztywnego schematu, bo każdy ma inne potrzeby i pewnie nawet w każdym ćwiczeniu...
Generalnie: pozycja startowa (sztanga na barkach w przysiadach, na wyciągniętych rękach w wyciskaniu na ławie) duży wdech, wstrzymanie podczas ćwiczenia, wydech na pozycji końcowej (taka sama jak startowa).
Ale nie każdy da radę wstrzymywać oddech przez cały ruch, dlatego dobieranie i wypuszczanie powietrza trzeba samodzielnie opracować.
Niska liczba powtórzeń, brak emocji, skupienie i napięcie wszystkich mięśni pomagają w prawidłowym oddychaniu.

Dasna

Teraz będę bardziej uważać. Mniej na żywioł, bardziej w skupieniu. Trochę jednak poćwiczę technikę z mniejszymi obciążeniami. Pooglądam jeszcze filmiki.
Spróbuje założyć pas, żeby może sprawdzić jak to jest przy większym spięciu mięśni.

administ

Cytat: Dasna w 2014-03-17, 19:52:33
Mniej na żywioł, bardziej w skupieniu.

I rozważnie!  :D