Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Blade - dziennik treningowy

Zaczęty przez Blade, 2013-01-10, 10:40:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

Blade

Cytat: MariuszM w 2013-10-05, 08:05:11
wyrzuc wage i lustra przez okno ;)
mam przyjaciela, ktorego dziewczyna twierdzila,ze lepiej wygladal prz 85-90kg przy 175 niz obecnie 70-72. On ma odmienne zdanie na ten temat-kondycja itakie tam. Panie coz zrobisz,poradzisz na baby ;) :lol:

Przykład mojej Żony - "nie chudnij już" ;) może chodzi o bezpieczeństwo, bo gruby Miś mniej atrakcyjny niż chudy? ;)

MariuszM

Cytat: Blade w 2013-10-05, 08:15:25
Cytat: MariuszM w 2013-10-05, 08:05:11
wyrzuc wage i lustra przez okno ;)
mam przyjaciela, ktorego dziewczyna twierdzila,ze lepiej wygladal prz 85-90kg przy 175 niz obecnie 70-72. On ma odmienne zdanie na ten temat-kondycja itakie tam. Panie coz zrobisz,poradzisz na baby ;) :lol:

Przykład mojej Żony - "nie chudnij już" ;) może chodzi o bezpieczeństwo, bo gruby Miś mniej atrakcyjny niż chudy? ;)
O toto to :D A tak trzeba się starać i zmierzyć na nowo z ..... :lol: :D

Blade

Dzień dobry :) dzisiaj pospałem dłużej ;)
Wczorajsze liczby: 111 (w tym zwierzęce 86):193:71. Zadowolony jestem, bo udało się utrzymać apetyt na wodzy i nie rzuciłem się na różne zakazane dobra ;)

Przyszły tydzień pracuję z godzinną przerwą, więc będę mógł się wysypiać, bo siłkę i kijki zrobię w przerwie. Dzisiaj odpuściłem morsowanie, za ciepło, pada i nieprzyjemnie. Przewidziane kijki z kamizelą.

Radzio

Co to było te 25gie- groch z kapustą. ;) :D Bo nie fistaszki. :lol:

Blade

Cytat: Radzio w 2013-10-06, 11:14:03
Co to było te 25gie- groch z kapustą. ;) :D Bo nie fistaszki. :lol:
fistaszki nie, bo to przecież fasola, a ja strączkowych nie jem ;) migdały :)

Radzio

Migdały są niskotłuszczowe? ;) :D

Blade

Cytat: Radzio w 2013-10-06, 11:20:14
Migdały są niskotłuszczowe? ;) :D
nie pamiętam, mam nadzieję że nie ;) ważne, że nisko ww i pyszne ;) w tesco są takie niebieskie, solone, pychota

Radzio


Gavroche

Cytat: Radzio w 2013-10-06, 11:49:42
Anielskie. :lol: ;)
Włosy.
Ale to na święta jakieś...
I chyba nie do konsumpcji, chyba, że wata cukrowa.
Ale ona niskotłuszczowa...

Blade

Witam :)

wczorajsze liczby: 90 (zwierzęce 81), 167, 56. Zadowolony jestem, bo w końcu prawie idealnie z założeniami. Wczoraj 3,5 km z kamizelą 15 kg, ręce 2 x 1,5 kg. Noga delikatnie odczuwalna prze nacisku. Dzisiaj rano Amosow i snatch 23 x 5 L, P kettlem 24 kg. Pospałem trochę, ale mało ;)

renia

Cytat: Blade w 2013-10-07, 08:53:20

wczorajsze liczby: 90 (zwierzęce 81), 167, 56.

Według mnie za dużo białka i za mało tłuszczu.
Wczoraj na spotkani Optymalnych rozmawialiśmy własnie najwięcej o białku i okazało się, że wszystkie osoby mające problem ze schudnięciem jedzą za dużo białka. Każdy pilnuje węglowodanów, a to białko jest głównym sprawca kłopotów...Sporo osób ma kłopot z odmówieniem sobie większej ilości białka, jest takie smaczne... :D :lol:

Blade

Cytat: renia w 2013-10-07, 08:57:30
Cytat: Blade w 2013-10-07, 08:53:20

wczorajsze liczby: 90 (zwierzęce 81), 167, 56.

Według mnie za dużo białka i za mało tłuszczu.
Wczoraj na spotkani Optymalnych rozmawialiśmy własnie najwięcej o białku i okazało się, że wszystkie osoby mające problem ze schudnięciem jedzą za dużo białka. Każdy pilnuje węglowodanów, a to białko jest głównym sprawca kłopotów...Sporo osób ma kłopot z odmówieniem sobie większej ilości białka, jest takie smaczne... :D :lol:
Być może. Ale na początku muszę ustalić trend i sprawdzić, ile to w moim przypadku jest dużo białka ;) Zakładając, że moja waga należna (teoretycznie) to 85 kg, to biorąc pod uwagę moją aktywność fizyczną, wydaje się nie za dużo. a jak będzie, pokaże czas ;) tak moim zdaniem ;) Aczkolwiek tłuszczu dzisiaj dołożę, cięgnie mnie do niego ;)

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-10-07, 08:53:20
Witam :)

wczorajsze liczby: 90 (zwierzęce 81), 167, 56. Zadowolony jestem, bo w końcu prawie idealnie z założeniami. Wczoraj 3,5 km z kamizelą 15 kg, ręce 2 x 1,5 kg. Noga delikatnie odczuwalna prze nacisku. Dzisiaj rano Amosow i snatch 23 x 5 L, P kettlem 24 kg. Pospałem trochę, ale mało ;)
Ej, tak sobie myślę, że może ten Amosow Ci nie po drodze...ze względu na kolana?

Zyon

Blade, rob pistolety, ja smigam i juz prawie zapomnialem ze mam zerwane wiezadla. Teraz zmuszam moje geny zeby mi naprawily te usterke
Work Buy Consume Die

Blade

Cytat: Gavroche w 2013-10-07, 09:30:36
Cytat: Blade w 2013-10-07, 08:53:20
Witam :)

wczorajsze liczby: 90 (zwierzęce 81), 167, 56. Zadowolony jestem, bo w końcu prawie idealnie z założeniami. Wczoraj 3,5 km z kamizelą 15 kg, ręce 2 x 1,5 kg. Noga delikatnie odczuwalna prze nacisku. Dzisiaj rano Amosow i snatch 23 x 5 L, P kettlem 24 kg. Pospałem trochę, ale mało ;)
Ej, tak sobie myślę, że może ten Amosow Ci nie po drodze...ze względu na kolana?
odpuściłem dzisiaj przysiady w z Amosowa - cała reszta to raczej nieinwazyjna na kolana. Ponadto poskładałem trenażer, pokręcę co drugi dzień z 20-30 minut zamiast męczyć się i Z Małżonką "Na wspólnej" oglądać ;) Zauważyłem, że w moim przypadku rower wspomaga rehabilitację, dlatego zamiast jechać w teren, gdzie mogą być większe obciążenia popedałuję w domu - a poza tym popracuję nad właściwa kadencją i techniką

Gavroche

Cytat: Zyon w 2013-10-07, 09:37:59
Blade, rob pistolety, ja smigam i juz prawie zapomnialem ze mam zerwane wiezadla. Teraz zmuszam moje geny zeby mi naprawily te usterke
:lol:

Blade

Dzisiaj trening w porze obiadowej, o dziwo siłka największa w mieście zawalona. Martwy ciag 5 x 110 kg, 5 x 100 kg, wyciskanie stojąc sztangielki 5 x 22,5 kg, 4 serie 5 x 20 kg. Przy wyciskanie zamieniłem dzisiaj sztangę na sztangielki, żeby trochę ogłupić organizm. mam wrażenie lepszego "zaangażowania" wszystkich mięśni ramion. Świetnie przy martwym czuć, jak ciało się spina i wszystkie mięśnie się naprężają :)

Blade

Witojcie.
Wczorajsze liczby: 85 (zwierzęce 79), 290, 77. Białko opanowane, tłuszczu chyba za dużo, nie czułem się po tym super. Dzisiaj z rana trenażer, 15 minut z kadencją średnią 88 - cel był 90, ale i tak jest nieźle. Musze to robić regularnie, wysoka kadencja oszczędzi moje kolana, a i wydolność tlenowa się poprawi. nie mogę zrozumieć, jak mój kolega kreci na tym 2-3 godziny. Musze sobie jakieś filmy zapodać, przynajmniej zaległości nadrobię  ;) W planie jeszcze kamizela w przerwie w pracy, a wieczorkiem basen, ale bez szaleństw, nauka czucia wody.

Zyon

:roll: czytam to i troche dla mnie to zapedziles sie w jakas buchalterie zywieniowa a reszta zeszla na dalszy plan i jest tlem do tych cyferek. Takie mam wrazenie jak to czytam.
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Blade w 2013-10-08, 08:11:03
Witojcie.
Wczorajsze liczby: 85 (zwierzęce 79), 290, 77. Białko opanowane, tłuszczu chyba za dużo, nie czułem się po tym super. Dzisiaj z rana trenażer, 15 minut z kadencją średnią 88 - cel był 90, ale i tak jest nieźle. Musze to robić regularnie, wysoka kadencja oszczędzi moje kolana, a i wydolność tlenowa się poprawi. nie mogę zrozumieć, jak mój kolega kreci na tym 2-3 godziny. Musze sobie jakieś filmy zapodać, przynajmniej zaległości nadrobię  ;) W planie jeszcze kamizela w przerwie w pracy, a wieczorkiem basen, ale bez szaleństw, nauka czucia wody.
A nauki "czucia wody" nie można w domu robić? :wink: