Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Nie rozumiem pytania, czy te naleśniki miałyby być powodem przyjazdu?  :roll: Na pewno priorytetem było zdrowie. :) Ale dobry naleśnik nie jest zły  :lol: .

Adam319

Przetworzone (czy surowe) nasiona traw (jednoliściennych) oraz owoce zaliczam nie tyle do produktów niejadalnych co raczej do trujących (a na pewno wspomagających powstawanie zakwasów).
:-)

Adam319

Wiem, wiem, tabelki, proporcje, ale dla mnie B:T:W poza mięsem, podrobami, masłem i jajami to takie dorabianie dobrej miny do złej gry.
:-)
Niektóre jarzyny są niezłe, ale takie co trudno w sporej porcji zjeść 30g węglowodanów.

Optymalne naleśniki z twarogiem.
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=260

Pączki wyśmienite.
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=97

renia

Dietetyczka optymalna, mówiła nam, że owoce możemy spokojnie zjadać, tylko w rozsądnych ilościach, wliczając je do ilości spożytych węglowodanów.
PS
Te pączki wyśmienite, wyglądają wyśmienicie. :)

Adam319

Jeżeli zjadanie owoców jest materializacją radości życia to co tu można poradzić.

A najlepszy dowód, że nie jest dobrze to fakt, że pączki smakowicie wyglądają.
:-)

renia

"Adamie", nie lubisz optymalnych pączków?  :shock: Życie przecież można sobie uprzyjemniać na różne sposoby  8) pączkami też  :lol:

renia

Dzisiaj miałam "lenia" i zrobiłam sobie dzień wolny od ćwiczeń. Ponoć - co za dużo, to niezdrowo ;-D

Teresa Stachurska

Cytat: renia w 2009-07-23, 10:26:22
Dzisiaj miałam "lenia" i zrobiłam sobie dzień wolny od ćwiczeń. Ponoć - co za dużo, to niezdrowo ;-D


:-)  , na ćwiczenia trzeba mieć apetyt (tak pisał dr Kwaśniewski?), a jak go nie ma to - odpoczynek.

renia

"Święte" słowa ;)

renia

Dowiedziałam się, od instruktora gimnastyki, że godzinny marsz daje więcej pożytku organizmowi, niż półgodzinny bieg. Trudno mi w to uwierzyć.

_flo

Cytat: renia w 2009-07-23, 16:10:13
Dowiedziałam się, od instruktora gimnastyki, że godzinny marsz daje więcej pożytku organizmowi, niż półgodzinny bieg. Trudno mi w to uwierzyć.

To zalezy od Twojej kondycji. Wysilek musi byc dostoswany do mozliwosci i do diety. Ja na przyklad ostatnio nie biegam, z roznych przyczyn, ale zaczelam duzo chodzic, 1.5-3h dziennie, i efekt jest taki, ze w ciagu miesiaca zgubilam gdzies 3kg. W mojej sytuacji to nie jest pozadane, bo zaraz bedzie "bunt", zreszta nie wiem - zobaczymy. Chodzi o to, zeby biegac w tempie "spalanie tluszczu", w przeciwnym razie musisz dojesc i bialka i weglowodanow, a od tego sie na ZO na pewno nie chudnie. Wychodzi na to, ze jak biegam, to przeginam, sama juz nie wiem...

renia

Ja nie biegam żeby schudnąć, tylko dla zdrowia i poprawy kondycji.

admin

Cytat: _flo w 2009-07-23, 16:21:17
Wychodzi na to, ze jak biegam, to przeginam, sama juz nie wiem...

"_flo"
a nie możesz sobie wynająć takiego np: "private couch"?
Zaraz by stosownie wykorzysłał twoje możliwości...  ;)

_flo

Cytat: admin w 2009-07-23, 16:33:39
Zaraz by stosownie wykorzysłał twoje możliwości...  ;)

W znaczeniu "financial capabilities"? W to nie watpie ;)

renia

Mi się marzy taka samodyscyplina, która zmusiłaby mnie do spokojnego biegania (początkowo na przemian z marszem) przez 40 minut. Moja kondycja ma jeszcze sporo do życzenia, najbardziej zauważam to na wysokich schodach (tutaj mają 163 stopnie, normalnie- szok).

admin

Cytat: renia w 2009-07-23, 16:10:13
Dowiedziałam się, od instruktora gimnastyki, że godzinny marsz daje więcej pożytku organizmowi, niż półgodzinny bieg. Trudno mi w to uwierzyć.

W takim przypadku zamiast wiary, jako adekwatne do problemu rozwiązanie, wystarcza rzut monetą. Trzeba tylko rewersowi i awersowi przypisać stosowną wartość.
Np: orzeł - bieg, reszka - marsz. Jak wyjdzie reszka, to znaczy, że instruktor gimnastyki ma rację!
I po problemie. ;)

viola44

admin prosze o dokończenie zdań

idę szybkim krokiem marszowym, w moim organizmie......


biegnę, w moim organizmie......

może wtedy w końcu uwierzę że miedzy bieganiem a innymi formami ruchu jest aż tak duża przepaść...

kodar

Cytat: renia w 2009-07-23, 16:40:56
Mi się marzy taka samodyscyplina, która zmusiłaby mnie do spokojnego biegania (początkowo na przemian z marszem) przez 40 minut. Moja kondycja ma jeszcze sporo do życzenia, najbardziej zauważam to na wysokich schodach (tutaj mają 163 stopnie, normalnie- szok).
Renia,na plaze jest rowniez inne zejscie,bez schodow, trzeba podejsc kilka metrow w przeciwna strone.

Blackend

Uff jak to dobrze, że można biec bez koszulki - dziewczyny szczerze współczuje, choc nie mówię nie :)))
Dziś cały dzień "jadę" na kawie, śmietance, gazowanej kranówie (zwanej mineralną ;)) i kawałku czekolady z orzechami - tej z okienkiem (niekoszerni biedronkowco-lidlowco-aldikowcy wiedzą o jakiej mówię :))) i jest power! Czy to jeszcze "ŻO"? :)

_flo

Cytat: Blackend w 2009-07-23, 18:29:35niekoszerni biedronkowco-lidlowco-aldikowcy wiedzą o jakiej mówię :))
:lol: <-to w nadziei, ze emoty kiedys jednak wroca ;P