Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

Daniel_dn

Plan wykonany. Przebiegłem maraton poniżej 5 godzin i mięśnie oraz ścięgna mam całe. Bez kontuzji i drastycznego zmęczenia. Poza lekko obolałymi nogami z tendencją do skurczów, to nic mi nie dolega.
Spałem ze cztery godziny. Ostatni posiłek ok.godz.19 (cztery paluszki rybne, dwa pasterki cienkie szynki wędzonej, dwie papryczki z fetą). Potem samochodem ze 200 km, aby o 11 wystartować. Sądzę, że już w organizmie zamiast węglowodanów były już ketony. Buty Nike Free i technika biegu stosowna do nich. Niestety tylko do 2/3 maratonu, bo potem nabrzmiały mi łydki (pewnie zakwasy) i zmuszony byłem tak biegnąć aby jak najmniej je obciążać bojąc się skurczów. Nie chciałem ryzykować kontuzji. Końcówkę doczłapałem bez odbicia, co zdecydowanie obniżyło tempo. Jednak i tak udało mi się przybiec nieco poniżej 5 godzin. Piłem tylko wodę, ale niezbyt wiele. Było zimno i trochę zmarzłem. Chwilami padało, ale nie zbyt intensywnie. Startowało ze 300 zawodników, a miał to być kameralny maraton. Ale w zasadzie był, nie było gapiów na trasie, która biegła drogami leśnymi (bez większych wzniesień). Zadowolony jestem z rezultatów i mam wiele spostrzeżeń do przeanalizowania.
Drugie w życiu zawody sportowe i drugi medal za ukończenie maratonu. To wszystko w tym samym roku i tylko dzięki przejściu na Żywienie Optymalne.

Daniel


elmo

Daniel  :) .Jestem pełna podziwu dla Twoich osiągnięć!
Szczerze Ci gratuluję!
Edyta.

grizzly

Cytat: Daniel_dn w 2007-10-21, 10:20:10
.........mam wiele spostrzeżeń do przeanalizowania.............

Brawo!!! :D

Ciesze sie, ze ty sie cieszysz. :D
Po analizie na pewno poprawisz kilka spraw i bedzie "optymalniej" 8)


Blackend

Wow!!!
Gratulacje Daniel!!!
Naprawde doceniam ten wysiłek i cieszę się razem z Tobą :)

pozdro

toan

Daniel!
przyłączam się do gratulacji i żałuję, że nie dojechałem do Torunia!  :?. Poznałbym Cię po Hyundaiu  :wink:
Szkoda, że nie dojechałem  :(

elmo

Cytat: toan w 2007-10-22, 19:58:03

Szkoda, że nie dojechałem  :(

Trzeba było nie zahaczać o motele  :P

Blackend

A Ty jak? Ujeżdżasz jeszcze te rolery czy na łyżwy się już przerzuciłaś?  ;)

elmo

Już się skończył dla mnie sezon rolerów.Czekam na śnieg ,może sprawię sobie narty,myslałam o łyżwach,ale nie ma tu lodowiska .Jedyna nadzieja w Tusku,że wybuduje mi lodowisko hehe  :D  .
Dla mnie teraz jest kiepska pogoda.Najgorsza taka 5-8 oC ,deszcz,wiatr ...do kitu  :? Łatwo o przeziębienie,nie mogłabym biegać w taką pogodę ,tak jak Wy -już próbowałam   :)

Blackend

Hmm... no fakt - najbliżej to masz Bytom albo Tychy ale to i tak daleko. Raz czy dwa można pojechać ale co weekend to chyba nie warto. Na każdym lodowisku jest wpożyczalnia jakby co ;) W sumie samemu nie polecam (nuda i jazda w kółko) ale z dzieciakami niezła zabawa i kuuuuupa śmiechu :)
Z nartami się wstrzymaj w tym sezonie - najpierw wypożyczaj różne modele (jest tego mnóstwo) i zobacz co Ci przypasuje.
Sprzęt to niemały wydatek - nie warto kupować tego z niższej półki! Ale to i tak nie jest kasa - kasa to wyjazdy :? 

elmo

Cytat: Blackend w 2007-10-22, 20:42:30

Sprzęt to niemały wydatek - nie warto kupować tego z niższej półki! Ale to i tak nie jest kasa - kasa to wyjazdy :? 

No. Drogi sport.NIe da się ukryć,dlatego wolałabym łyżwy,ale problem z tym lodowiskiem  :?
Jak nie wypalą narty i łyżwy,to zostają sanki i takie plastikowe "dupoloty" (tak wszystkie dzieciaki na to mówią przynajmniej) do zjeżdżania po okolicznych górkach  :)
Zobaczymy jak to wszystko będzie,mam tylko nadzieję ,że śnieg będzie,bo nie lubię takiej pluchy jak w zeszłym roku była.

Blackend

Poprzedni sezon to totalna porażka :(
Byłem wszystkiego ze cztery, pięć razy?  :?
Zobaczymy jak będzie :)

Daniel_dn

Dziękuję wszystkim za gratulacje. Wynik był dobry, ale dla żółwi. Jednak chodzi tu o przełamania własnych ograniczeń fizyczno-psychicznych, a nie o wynik klasyfikacyjny.
W poniedziałek już prawie zapomniałem, że przebiegłem maraton. Nastała tylko taka próżnia, bo plan się skończył, a nowego nie ma.

Daniel

elmo

Chciałabym takim " żółwim" tempem przebiegnąć taki dlugi odcinek drogi  :)

Daniel_dn

Wszystko przed Tobą. W którymś momencie życia (bez względu na wiek) możesz sobie wyznaczyć taki cel i z pewnością go osiągniesz.

elmo

Może przyjdzie taki dzień...
Jesli chodzi o bieganie ,to musiałabym zaczynac od poczatku,"malutkimi kroczkami",a tak jest mi trudno,bo chciałabym wszystko od razu i zawsze wszystko psuję.
U mnie jest taki problem zlozony,bo jesli chodzi o wytrzymałość -to jest ok.-mogłabym przebiec dłuższy odcinek drogi,bo nie męczę się szybko,ale jest druga strona medalu,która jest dla mnie przeszkodą.

Daniel_dn

Tą przeszkodą to pewnie stawy lub ścięgna. One najdłużej się regenerują.
Będę musiał nad swoimi popracować, aby je wzmocnić. One jednak nie lubią gwałtownych obciążeń. Trzeba stopniowo je obciążać, a na efekty czeka się bardzo długo.

grizzly

Cytat: Daniel_dn w 2007-10-23, 19:25:26
.........możesz sobie wyznaczyć taki cel i z pewnością go osiągniesz.

Daniel teraz bieganie:
dla najlepszego zdrowia i dlugiego zycia, aby Twoja rodzinka mogla sie cieszyc
z twojej obecnosci jak najdluzej. (chyba ze jestes nieznosny)  :D


Daniel_dn

Wilka ciągnie do lasu, a mnie do biegania. Minął już tydzień i zaczyna mi czegoś brakować. Po maratonie ma się lekkie obrzydzenie do biegania, ale tak samo jest jak się człowiek przeje, to nie może patrzeć na jedzenie. Czyli normalny odruch. Po zmianie czasu, to 6 będzie znów jasno i będę mógł wybiec na swoją trasę. Jeszcze ma się ocieplić, to taki rekreacyjny bieg dobrze mi zrobi.

Daniel

elmo

Cytat: Daniel_dn w 2007-10-26, 20:46:44
Wilka ciągnie do lasu, a mnie do biegania.

hehe . Dobrze ,że biegasz.Zobaczysz jak zimą się fajowo biega,szczególnie o zmierzchu,gdy pada śnieg, a w lesie,to jak w krainie z bajki  :)
Zobaczysz jak pięknie!

Daniel_dn

Czy już nikt nie biega?