Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

...i dobrze... :lol:

WojciechS

Ale tam rozgrzewka to pięć kufli jest...  :shock: :wink: :mrgreen:

renia

To ja nie startuję do takiego maratonu... 8) :lol:

WojciechS

A ja wysiadam przy pierwszym kufelku...  :D

Radzio

Cytat: renia w 2011-08-16, 08:44:32
Też wybierasz się na maraton? :roll:

Ja to czynię nieomalże stale. :D  I nie zniechęcam się.  :lol:

renia

Ale myślisz o takim zorganizowanym maratonie, czy indywidualnych biegach?

Radzio

Piszę o "wybieraniu się" na zorganizowany maraton. :D

Daniel

A jaki maraton masz na myśli?

Niech zgadnę.

To pewnie 33 Maraton Warszawski organizowany w dniu 25 września 2011r.

Radzio

Na chwilę obecną ten. :)
Ale drapnąłbym pazurem i po morskim piachu.  :lol: :lol:

WojciechS

Radzio,
nie przesadzaj!  :shock: :wink:

Radzio

Cytat: WojciechS w 2011-08-16, 20:23:27
Radzio,
nie przesadzaj!  :shock: :wink:

Ale na butkach można by zaoszczędzić... bo kończą się już- cały tor kilometrów rocznie przez dwa lata .  :lol: :lol:

renia

Cytat: Radzio w 2011-08-16, 20:43:39
... cały tor kilometrów rocznie przez dwa lata .  :lol: :lol:

Ile to jest? Półtora i półtora, czyli trzy? Trzy tysiące kilometrów?

Radzio

Cytat: renia w 2011-08-16, 21:20:45

Ile to jest? Półtora i półtora, czyli trzy? Trzy tysiące kilometrów?

Ja to napisałem jedynie dla zobrazowania trwałości obuwia. I nic poza tym.

renia

Ale dobrze, że nie biegasz po torach... :roll: :wink:

Radzio

Dziś miało być 17km, a jest 8... zaspałem.  :lol: :lol: :lol:

Daniel

Przez pół godziny zastanawiałem się czy wstać, czy odpoczywać. W końcu wstałem i przebiegłem swoje 12 km. Czas jednak był mizerny, co wskazuje na ogólne przemęczenie. Postanawiam wiec nie biegać, aż do maratonu, który odbędzie się w następną sobotę. W tym tygodniu przebiegłem już 54 km, a następny zakończę 42 km - to chyba wystarczy. 

Radzio

Cytat: Daniel w 2011-08-17, 13:45:58
....  co wskazuje na ogólne przemęczenie. ...

Znasz powód, czy dyskretnie wspierasz? ;) :D :D
Ja czuję się świetnie, ale to oczywiście nie powód żebym zaraz 17km trzasnął w ciągu 1,5h,
a zaraz potem rowerem do pracy, a tam robótki brukarskie (niewykwalifikowani korytują),
potem rowerem po zakupy, potem powrót(zdarza się w plecaku 10kg, potem sex, potem.... rzeczywiście czuję niepohamowaną chęć... popływać. :lol: :lol: :lol: :lol:

renia

Może trochę zwolnisz... :roll: bo się wykończysz...  :roll: :|

Radzio

Cytat: renia w 2011-08-17, 22:31:35
Może trochę zwolnisz... :roll: bo się wykończysz...  :roll: :|

Słusznie... nie było sexu.  :?   Czynnik ludzki zdecydował. :D

Poranek zafundował mi 13km/1h02min i ... towarzystwo sarny z dwoma młodymi. :D

WojciechS

To chyba całkiem nieźle, tak w godzinkę szurnąć biegiem 13km...  :shock: :roll: