Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

Radzio

Chyba kopytne też się "urlopują", bo od dwóch tygodni na "wycieczkach" biegowych towarzyszą m jedynie szaraki, dzięcioły i ... pajęczyny.  :lol: :lol:

Człekokształtnych rozumiem- płoszy ich dynamicznie zmieniająca się pogoda, ale dziczyzna.  :shock: ;) 

Radzio

Dziś, na spacerze biegowym, natknąłem się na lisa. Był bardziej zmoknięty ode mnie. :D
8km przebieżki i to bez wycieraczki na przedniej szybie. ;) :D :D

renia

Potrąciłeś go... :roll: bez wycieraczki jest niebezpiecznie... :shock: :lol: tylko nie wiem dla kogo bardziej... :wink:

Blackend

Cytat: Radzio w 2011-07-25, 19:14:40
8km przebieżki i to bez wycieraczki na przedniej szybie. ;) :D :D

A daszek przynajmniej był?  :)

renia

A klakson? :roll: :arrow: :|

renia

Idę biegać.  :D Pogoda mnie zmusza do tak drastycznych posunięć... :lol:

Radzio

Ostatnie trzy dni to spacery biegowe po kilku-kilkunastocentymetrowej wodzie. :D
W zasadzie biegam po ścieżkach na pamięć. I dobrze mi tak, bo obecność takiej ilości wody wymusza bieg na palcach przez cały dystans.
Człapanie "na piętach" stało się bardzo uciążliwe :lol: :lol:

renia

A na szczudłach nie lepiej by było... :roll: :wink:

WojciechS

Gumiaki starczą...  :wink: :mrgreen:

Radzio

Trudny wybór: gumiaki ze szczudłami, czy szczudła z gumiakami.  :lol: :lol:

renia

Gumowe szczudła... 8) :|

WojciechS

Nie, nie!
Szczudlate gumiaki...  :wink: :D

renia

Albo sok z gumijagód... :|

WojciechS

Gumiś gdzieś przepadł...  :(

Radzio

Pobiegali byście sobie ....  :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

WojciechS

Nie dam rady, ale pospacerować i owszem!  :D

renia

Cytat: Radzio w 2011-07-28, 19:29:57
Pobiegali byście sobie ....  :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Dwa dni temu biegałam i dzisiaj znowu? :roll: Za często... :lol:

WojciechS

Po markecie?  :shock: :wink: :mrgreen:

renia

 :lol: nie lubię marketów... :lol:

renia

Mam na przeciwko domu ładne pole do biegania, ze ścieżkami prowadzącymi na łąki, aż do rzeki...Ale chęci brak.  :?Częściej korzystam z orbitka...Wczoraj ćwiczyłam jeszcze brzuszki z córą... :D