Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

Diogenes z Synopy

Cytat: renia w 2015-08-19, 17:01:00
Ale to jest ich wybór. Wiedzą o DO...

wiedzą o DO, jako jakimś dziwolągu.   Ich  ''autorytety ''  nic takiego nie mówią. I tu jest problem. Okłamują ich.



Blackend

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-08-19, 16:55:40
bo nie mają wyboru, widocznie nie jesteście dla nich autorytetem!   A  ich  ''autorytety'' - oszukują dla pieniędzy!   :(

Mają dokładnie taki sam wybór jaki ja mam, ale jak dotąd większość ludzkości dawała sobie radę bez Słowa Doktora, to i dalej pociągną. Każdy po swojemu.  8)

renia

Dawniej nie było dezinformacji i każdy swoją wiedzę miał. Jadł tak, jak go było stać. Ale w razie choroby wiedział co dobre...

Diogenes z Synopy

Cytat: Blackend w 2015-08-19, 17:04:49
Mają dokładnie taki sam wybór jaki ja mam,

jaki tam wybór?  przypadek po prostu. Gdym nie trafił -  mógłbym być na miksturze Słoneckiego lub DDP,  co i tak jest o niebo lepsze niż banda oszustów.

Wybór. Rozumiem, że kupiłeś sobie książkę od IŻiŻ, przeanalizowałeś diety i wybrałeś akurat tę ?  ;-)

administ

Cytat: Zyon w 2015-08-19, 15:19:33
Mi tam tez czyjes sadlo nie przeszkadza,

No jak nie przeszkadza!  :shock: :shock: :shock:
Idziesz ulicą i...
Kaszlot, foka, kloc, tucznik, baryła ... sarenka!  :shock:  :D, kaban, wieprz, szczupły inaczej, spaślak... sarenka.  :shock:  :D
Aż się spacerować odechciewa!  :? ;)

Blackend

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-08-19, 17:10:26
Wybór. Rozumiem, że kupiłeś sobie książkę od IŻiŻ, przeanalizowałeś diety i wybrałeś akurat tę ?  ;-)

No co Ty, o czymś takim jak IŻIŻ, to tu się dowiedziałem.  :lol:

Gavroche

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-08-19, 17:10:26
Cytat: Blackend w 2015-08-19, 17:04:49
Mają dokładnie taki sam wybór jaki ja mam,

jaki tam wybór?  przypadek po prostu. Gdym nie trafił -  mógłbym być na miksturze Słoneckiego lub DDP,  co i tak jest o niebo lepsze niż banda oszustów.

Wybór. Rozumiem, że kupiłeś sobie książkę od IŻiŻ, przeanalizowałeś diety i wybrałeś akurat tę ?  ;-)
Wiedza to potęga, niewiedza to śmierć. ;)

Diogenes z Synopy

Cytat: Gavroche w 2015-08-19, 17:18:58
Wiedza to potęga, niewiedza to śmierć. ;)

Siła to potęga, nie masz- to giń marna istoto  ;) 

Zaraz dojdziemy do eugeniki.   :)


Gavroche

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-08-19, 17:24:16
Cytat: Gavroche w 2015-08-19, 17:18:58
Wiedza to potęga, niewiedza to śmierć. ;)

Siła to potęga, nie masz- to giń marna istoto  ;) 

Zaraz dojdziemy do eugeniki.   :)


Boże broń, prosta ewolucja, dawniej jak nie wiedziałeś, że wąż kąsa jadowicie i które owoce są trujące, ginąłeś głupio i młodo.
Nic się nie zmieniło, obecne chorowite kaszaloty są wspaniale przystosowane do środowiska w którym żyją i tyle. :D

Zyon

Cytat: Gavroche w 2015-08-19, 16:07:40
Nie ma żadnych oszustw i nigdy nie było. ;)
Prawda to zdanie większości w tym przypadku, chcesz mieć zrobione po swojemu, to sobie zrób. 8)
Słów: gdybym, chciałbym, dajcie, oczekuję, spodziewam się itp., używają leszcze, niewolnicy i gracze. :D
Yoda tak mowil do Luke'a Skywalkera i jest to jedna z najfaniejszych rzeczy z tego filmu: Nie probuj. Zrob to, albo nie rob wcale. Nie ma czegos takiego jak probowanie.
Work Buy Consume Die

Zyon

Cytat: admin w 2015-08-19, 17:11:16
Cytat: Zyon w 2015-08-19, 15:19:33
Mi tam tez czyjes sadlo nie przeszkadza,

No jak nie przeszkadza!  :shock: :shock: :shock:
Idziesz ulicą i...
Kaszlot, foka, kloc, tucznik, baryła ... sarenka!  :shock:  :D, kaban, wieprz, szczupły inaczej, spaślak... sarenka.  :shock:  :D
Aż się spacerować odechciewa!  :? ;)
Mozna sobie na sarny przynajmniej zapolowac, jakby same sarny lazily dookola to nuda panie :D
Work Buy Consume Die

Diogenes z Synopy

woda 21 st. Nikt nie pływa, bo podobno zimna.  A przecież jeszcze niedawno w 16 st się pływało ( w Bałtyku mówią, że 8 st C !  )
Nie opalają się, bo tez zimno. 24 st C.   1,5 km  orzeźwienia, odwiedziłem kormorany i ich zasrane drzewa, uschły następne na wyspie. 

Po pływaniu nie wypiłem napoju proteinowego. Zjadłem pół tabliczki czekolady i kawałek masła.




RafałS

Przedłużyło mnie się dziś na płycie... Na miejscu małe zdumienie, że ktoś jeszcze wpadł na taki sam pomysł by sobie polatać w półmroku. Parka sapiensów całkiem dziarsko sobie radziła, toteż postanowiłem się nieco przyjrzeć. Przysiadłem sobie w invisible spot  8) i tylko rozgrzewałem się serią pompek po każdym minięciu mnie. Samiec z brzuszkiem prezentował jakby słabszy poziom, toteż zajmował pas najwewnętrzniejszy. Samica zaś dorównywała towarzystwa na torze kolejnym. Jak jest z kim pogadać to można bieżyć  :)  . Po ostatniej zaś rundzie liczyłem że podsuną mi może jakąś nową, fajną opcję wejściową. Niestety rozczarowałem się. Wejście przez płot to ja mam z lepszej strony  :lol: . A do tego ja nie zabieram roweru na takie ćwiczenia.  :lol:  8)
Przez to wszystko skróciłem i przyspieszyłem nieco przebieżkę.  :)

vvv

Fajne!

Wtargnięcie by pobiegać w kółko.
:wink:

Gavroche

Dzisiaj 7km marszu z kamizelą w godzinę.
Podjechałem do lasku kabackiego, myślałem, że jakiego kleszcza nakarmię, ale zesztywniałe chyba jeszcze były. ;)

Diogenes z Synopy

Znowu gorąco się zrobiło. Woda podobna do wczorajszej. Wietrzyk niewielki. Można pomedytować, na pleckach na środku jeziora.  Nowością był orzeł bielik.  Krążył nade mną z 5 min. Widocznie pomyślał, że na bezrybiu i rak ryba ;-)   Albo mnie wziął za kurczaka, lub królika. Trzeba masy nabrać, bo mnie porwie drugim razem, gdy będzie bardziej głodny  ;-)  .  Kormoran koło mnie zanurkował, to ja też-  ja się wynurzyłem, a on nie  :shock:  . Chyba dłużej pod wodą wytrzymuje, albo odleciał w międzyczasie.
Po pływanku  zjadłem 5 żółtek i słupki masła. Popiłem barszczem czerwonym.

Diogenes z Synopy

fajna chłodniutka, orzeźwiająca woda . O 8 rano jacyś grali w siatkówkę plażową. Dziwne, o tej porze nikogo nigdy nie ma. Popływałem tak jak trza. I na shoping pojechałem rowerkiem.

Diogenes z Synopy

pochmurnie i wiater. Ale woda ciepła. Zgłodniałem w w wodzie i pędem co sił  leciałem rowerkiem do domu ( Doktor mówił, żeby się nie głodzić ) . Miałem coś przyrządzić, nawet cierpliwości mi nie starczyło na twaróg smażony ze skwarkami ;-) . Zabełtałem pomidorową ze śmietaną i 6 żółtek z masłem wciągnąłem.  Malinówka z bazylią świeżą, polana oliwą to też szybkie danie. :)

Diogenes z Synopy

lekko kropiło, ale żaden problem, bo i tak byłem mokry. Fale i silny wiatr. Szybko suszy po wyjściu z wody. Norma wykonana. Woda letnia. Super. Tylko, że  sam byłem. Jakby lato się skończyło.   :shock:

Zyon

Cytat: Diogenes z Synopy w 2015-08-23, 16:15:08
( Doktor mówił, żeby się nie głodzić )
Popraw sie! Doktor nie mowil a KAZAL! Myslisz, ze dla przyjemnosci ludzie jedza codziennie uczulajace bialka i stosuja formule 30g?  :shock: :shock:

Work Buy Consume Die