BIEGANIE

[oldboy]

Wolny dzień więc znowu pobiegałem. 5km/35min więc krócej ale tempo lepsze za co w nagrodę wpadła głowizna z Lidla  Pyszna

[Blackend]

Fajne tempo, w podobnym w tych temperaturach biegam. 

[Gavroche]

Też biegasz w kółko?
Po parkingu Lidla?

[Blackend]

A bo ceny mają zakręcone, to tak trzeba.

[Diogenes z Synopy]

tak jak przypuszczałem. Po sezonie. Nawet ptaków nie ma. Odleciały. Ostały jeno kaczki i łyski. Nie mówiąc już o ludziach. Parówa  z 33 volty. Woda fajnie chłodzi. Popływałem w deszczyku ciepłym ( gdzieś bokiem przeszedł ).

[RafałS]

Ciepło, ciepło... Kilka km ze stepami i zmianą kierunku (by nie zakręcić się  ). Na koniec skok obunóż do piaskownicy: 8,5x32=272cm (obie próby podobnie). 

[Diogenes z Synopy]

Tańczący z mewami.

Woda o wiele cieplejsza niż powietrze. Tylko rybitwy się ze na zapuściły daleko od brzegu. Kaczki zostały na pomoście. Słońce już tak nie przygrzewało poprzez wodę. Mokre ciało wiatr szybko wysuszył po wyjściu.  Nie trzeba chodzić do przebieralni, bo nie ma kto podglądać

[Diogenes z Synopy]

Ja, rybitwy i  słońce. I nikogo.   
Woda 21,5 st C  -   3 września !      Cieplejsza niż wczoraj.  w sobotę-niedzielę na triathlonie  chłopaki w piankach się zaparzą 

Sezon cały rok,  Tajlandia albo jaka Tunezja?  nie -  to Polsza.   

[RafałS]

Taaa... Poczekaj Pan do listopada. Kilka lat temu skusiłem się na pływanie w październiku bo akurat ciepła jesień była. Ale cały rok... 

[Diogenes z Synopy]

chopaki z klubu morsów chcieli mnie zwerbować ( pływają od listopada do kwietnia), ale nie widzi mi się to. Bo więcej przygotowywania niż tego zanurzania. 15 minut rozgrzewki , 3 minuty w wodzie, i znów rozgrzewka.  Nie kręci mnie to. Mówili, że przestanę chorować. Ale ja nie choruję, więc proszę podać inną zachętę - odrzekłem

Jaki jest mechanizm zimnej wody na zdrowie, to nie wiem. Widziałem, że jakaś babka pływała zimą i kaszlała 

[Gavroche]

Postawienie organizmu w stan gotowości, ot co:
http://m.deon.pl/inteligentne-zycie/zdrowie/art,635,krioterapia-jak-dziala-leczenie-zimnem.html

[Diogenes z Synopy]

super. woda ciepła. Co prawda na powietrzu z 14 st C ,  ale słońce świeciło udając się na zachód. sprawiając wrażenie kontynuacji upałów. Po plackach ziemniaczanych na łoju z młodych opasów dobrze się pływało. Machnąłem 2 km. Kajakarze w grubych kurtkach ( jak oni ćwiczą ? )  , wędkarze w walonkach, ja na boso w majtkach.
W domku dojadłem  przesmażone lekko borówki leśne, z bitą śmietaną posypane czekoladą. Pycha. Zjadłem też pół porcji Zosi. 

[Gavroche]

Ile jesz posiłków?

[Diogenes z Synopy]

2 główne : śniadanie , obiad    i dojadam nieraz deser.   Kawa , śmietanka i czekolada to nie posiłek 

[Gavroche]

Aha.
Czyli śmietankę można litrami, bo to nie jedzenie?
I czekoladę?

[oldboy]

5.2km/33min co daje  tempo 6.14min/km wiec lepsze a wciąż komfortowo dla oddechu. Zrobił bym dzisiaj więcej kółek ale łydki od początku do końca nie chciały się rozbiegać, profilaktycznie zażyję  Brackie.

[Diogenes z Synopy]

Nie, to małe ilości. Setka - dwie  i parę kostek. Jak kawa to i śmietanka i  czekolada .    Nierozłączna trójca.

Czyli śmietankę można litrami, bo to nie jedzenie?

[Diogenes z Synopy]

5.2km/33min co daje  tempo 6.14min/km wi

Ja tylko 2,5 km/h     Może dlatego, że woda mnie hamuje.  Brackie to jakaś nowa śmietanka ? Myśliwska - też nie wiem co to.

[Gavroche]

Nie, to małe ilości. Setka - dwie  i parę kostek. Jak kawa to i śmietanka i  czekolada .    Nierozłączna trójca.

Czyli śmietankę można litrami, bo to nie jedzenie?

Ok, czyli śmietanka do 200ml to nie pożywienie. 
I pasek czekolady.
Ale dziennie, czy na raz?

[Diogenes z Synopy]

Dla mnie to żaden posiłek, tym bardziej dla Ciebie    Bardziej kurtuazja .    Na raz .  Drugi raz deser.