Siłownia a ŻO

[Dasna]

Dobra, dobra Zyon,ty od tematu nie odbiegaj.
Co ja bym z tego matkowania miała? :mrgreen:

[administ]

Renia markotna po tym jak ja admin wnerwil  

Ja?  
Nic nie wiem na ten temat!  

[administ]

Co ja bym z tego matkowania miała? :mrgreen:

Kłopoty wychowawcze, jak każda Matka! 

[Zyon]

Good.   Ja rozumiem.

Ponabijać się zawsze można. No, takim świętym oburzeniem nie zapałałam.
Po prostu wzięłam w obronę biednych kulturystów .

PS. I swojego trenera. Choć muszę przyznać, z niechęcią, że pewne jego braki czy może inne poglądy dostrzegam.

Jakbys wiedziala np to co mowi gavro to by ci trener nie byl do niczego potrzebny. A na razie musisz go miec
Jak nabedziesz podstaw to potem sobie sama pozeglujesz w swoja strone

[Dasna]

Renia markotna po tym jak ja admin wnerwil  

Ja?  
Nic nie wiem na ten temat!  

Jak ja lubię "niewinnych" facetów.

[Dasna]

Co ja bym z tego matkowania miała? :mrgreen:

Kłopoty wychowawcze, jak każda Matka! 

I to jakie.
Z Zyonem 

[Zyon]

Dobra, dobra Zyon,ty od tematu nie odbiegaj.
Co ja bym z tego matkowania miała? :mrgreen:

Nie wiem, ale jak bym mial kieszonkowe  

[Zyon]

Swiete slowa W ramke matka

Zyon, matka jest tylko jedna. Każdy ma swoją.

Poza tym dodam, ze jest takie przyslowie "pokorne ciele dwie matki ssie". I co teraz mi powiesz? 

[Dasna]

Good.   Ja rozumiem.

Ponabijać się zawsze można. No, takim świętym oburzeniem nie zapałałam.
Po prostu wzięłam w obronę biednych kulturystów .

PS. I swojego trenera. Choć muszę przyznać, z niechęcią, że pewne jego braki czy może inne poglądy dostrzegam.

Jakbys wiedziala np to co mowi gavro to by ci trener nie byl do niczego potrzebny. A na razie musisz go miec
Jak nabedziesz podstaw to potem sobie sama pozeglujesz w swoja strone

No, mh. Może być. Tyle , ze Gavroche od 25 lat ćwiczy. Czy ja dożyję tej mądrości?

[Dasna]

Swiete slowa W ramke matka

Zyon, matka jest tylko jedna. Każdy ma swoją.

Poza tym dodam, ze jest takie przyslowie "pokorne ciele dwie matki ssie". I co teraz mi powiesz? 

Jeśli chodzi o mnie, wypraszam sobie. .
Zawsze ja wolę podoić.

[Zyon]

To zalezy od ciebie czy bedziesz sie uczyc na bledach i doswiadczeniu innych, eliminujac ten etap u siebie. Wiekszosc woli samemu tracac przede wszystkim to czego sie potem nie da odzyskac - czas.

[administ]

Jak ja lubię "niewinnych" facetów.

No przecież, że niewinnych! 

[Dasna]

Dobra, dobra Zyon,ty od tematu nie odbiegaj.
Co ja bym z tego matkowania miała? :mrgreen:

Nie wiem, ale jak bym mial kieszonkowe  

No, może. Mam nadzieję, że nie masz dużych potrzeb. Chipsy, coca-cola. Wystarczy.

[Dasna]

To zalezy od ciebie czy bedziesz sie uczyc na bledach i doswiadczeniu innych, eliminujac ten etap u siebie. Wiekszosc woli samemu tracac przede wszystkim to czego sie potem nie da odzyskac - czas.

Racja.

[Gavroche]

To zalezy od ciebie czy bedziesz sie uczyc na bledach i doswiadczeniu innych, eliminujac ten etap u siebie. Wiekszosc woli samemu tracac przede wszystkim to czego sie potem nie da odzyskac - czas.

W ramkę

[Dasna]

To zalezy od ciebie czy bedziesz sie uczyc na bledach i doswiadczeniu innych, eliminujac ten etap u siebie. Wiekszosc woli samemu tracac przede wszystkim to czego sie potem nie da odzyskac - czas.

W ramkę

Może zapisać w Sentencjach?

[administ]

Chipsy, coca-cola. Wystarczy.

To zależy, co jeszcze do tego, bo może być zdrowo, albo niezdrowo!  

[Zyon]

Och...  Czuje, ze rosnie mi dluga i siwa broda 

[Gavroche]

To zalezy od ciebie czy bedziesz sie uczyc na bledach i doswiadczeniu innych, eliminujac ten etap u siebie. Wiekszosc woli samemu tracac przede wszystkim to czego sie potem nie da odzyskac - czas.

W ramkę

Może zapisać w Sentencjach?

Lepiej nie.
I tak się tu wszędzie "kulturyści" pałętają

[Dasna]

Chipsy, coca-cola. Wystarczy.

To zależy, co jeszcze do tego, bo może być zdrowo, albo niezdrowo!  

Oj, tam, oj tam zdrowo, niezdrowo. Ekonomicznie dzieciaka wychowam.