Siłownia a ŻO

[administ]

A zwis był dziś ok? 

[Dasna]

A zwis był dziś ok? 

Dzisiaj nie zarzucałam to i nie wisiało.

[administ]

No, jak se Pani kce! 

[Dasna]

No, jak se Pani kce! 

Cy ja wim?

[administ]

A kto ma wiedzieć? 

[Dasna]

A kto ma wiedzieć? 

No, nie wiem.

[Zyon]

Wezcie tak niemerytorycznie nie gadajcie, tylko cos o diecie mowcie, bo rzesze czytaczy potem wysmiewaja, ze wy o wszystkim innym tylko nie o diecie gadacie w dodatku niemerytorycznie  

[administ]

No jak? 
Sam se mam reklamę Diety Optymalnej robić, jak cooleś to robi lepiej? 

[Zyon]

No ale Wieslaw i inni czytaja i potem sa zniesmaczeni..  A jak zloza donos na synka? 

[Gavroche]

Wezcie tak niemerytorycznie nie gadajcie, tylko cos o diecie mowcie, bo rzesze czytaczy potem wysmiewaja, ze wy o wszystkim innym tylko nie o diecie gadacie w dodatku niemerytorycznie  

No dobra.
Dasna, a ta separatorna, to taki koncentrat, jak angielski double cream?
A trening fajny, to nie dziwota, że Ci wszystko wyłazi

[Dasna]

Wezcie tak niemerytorycznie nie gadajcie, tylko cos o diecie mowcie, bo rzesze czytaczy potem wysmiewaja, ze wy o wszystkim innym tylko nie o diecie gadacie w dodatku niemerytorycznie  

No dobra.
Dasna, a ta separatorna, to taki koncentrat, jak angielski double cream?
A trening fajny, to nie dziwota, że Ci wszystko wyłazi

Separatorna myślę, że podobna. Ten Double to ma ok 60% tak? Tu wychodzi na drugi dzień masło.

Nie no, tak wszystko nie wyłazi. Jeszcze trochę zostało schowanego.

[Gavroche]

Wezcie tak niemerytorycznie nie gadajcie, tylko cos o diecie mowcie, bo rzesze czytaczy potem wysmiewaja, ze wy o wszystkim innym tylko nie o diecie gadacie w dodatku niemerytorycznie  

No dobra.
Dasna, a ta separatorna, to taki koncentrat, jak angielski double cream?
A trening fajny, to nie dziwota, że Ci wszystko wyłazi

Separatorna myślę, że podobna. Ten Double to ma ok 60% tak? Tu wychodzi na drugi dzień masło.

Nie no, tak wszystko nie wyłazi. Jeszcze trochę zostało schowanego.

No, koło 52-53%.
Mi się takie babeczki podobają...
http://www.pinterest.com/ctdlabs/crossfit-chicks/

[Dasna]

Wezcie tak niemerytorycznie nie gadajcie, tylko cos o diecie mowcie, bo rzesze czytaczy potem wysmiewaja, ze wy o wszystkim innym tylko nie o diecie gadacie w dodatku niemerytorycznie  

No dobra.
Dasna, a ta separatorna, to taki koncentrat, jak angielski double cream?
A trening fajny, to nie dziwota, że Ci wszystko wyłazi

Separatorna myślę, że podobna. Ten Double to ma ok 60% tak? Tu wychodzi na drugi dzień masło.

Nie no, tak wszystko nie wyłazi. Jeszcze trochę zostało schowanego.

No, koło 52-53%.
Mi się takie babeczki podobają...
http://www.pinterest.com/ctdlabs/crossfit-chicks/

Ta separatorna jest niesamowita i pyszna.

Dziewczyny prześliczne. Mnie tam tez się podobają, ale szczególnie jak maja zachowana ładną talię.

[Dasna]

Byłam dzisiaj na pilatesie z Nastia czy Natalią, bo Ola nieobecna. Jeszcze inny sposób prowadzenia, ale b. fajny. Z piłkami.
Dzisiaj we Lwowie upał, więc i ja na ćwiczenia rozebrana deczko bardziej. Boże, jaka jestem umięśniona. Zobaczyłam się w tych lustrach podczas ćwiczeń. O w mordę jeża.
A i tak jeszcze tu i tam zwisa, na brzuchu oponka, ale na nogach ani grama tłuszczu.

[Gavroche]

Zawsze możesz zmniejszyć ilość siłówki na rzecz innych aktywności, skoro Ci powyłaziło za bardzo
A na oponkę podobno jest cykl kwasu cytrynowego w tabletkach

[Dasna]

Zawsze możesz zmniejszyć ilość siłówki na rzecz innych aktywności, skoro Ci powyłaziło za bardzo
A na oponkę podobno jest cykl kwasu cytrynowego w tabletkach

Kwas cytrynowy w tabletkach czyli ascorbina czyli wit.C w tabletakach? Jak to na oponkę? A niby jak ma wpłynąć?
Na oponkę to mniej jeść i więcej ćwiczyć.

[Gavroche]

Zawsze możesz zmniejszyć ilość siłówki na rzecz innych aktywności, skoro Ci powyłaziło za bardzo
A na oponkę podobno jest cykl kwasu cytrynowego w tabletkach

Kwas cytrynowy w tabletkach czyli ascorbina czyli wit.C w tabletakach? Jak to na oponkę? A niby jak ma wpłynąć?
Na oponkę to mniej jeść i więcej ćwiczyć.

To taki żarcik z innego wątku.
Admin mówi, że na oponke to cykl Krebsa (kwasu cytrynowego) wymuszony wysiłkiem tlenowym...
A siłówka to niezdrowa jest, bo rzut hormonów i zakwaszenie, ale to nuda przecież koszmarna
Po dzisiejszym kettlowisku stwierdzam, że skoro coś tak dobrze robi, nie może być złe

[Dasna]

Zawsze możesz zmniejszyć ilość siłówki na rzecz innych aktywności, skoro Ci powyłaziło za bardzo
A na oponkę podobno jest cykl kwasu cytrynowego w tabletkach

Kwas cytrynowy w tabletkach czyli ascorbina czyli wit.C w tabletakach? Jak to na oponkę? A niby jak ma wpłynąć?
Na oponkę to mniej jeść i więcej ćwiczyć.

To taki żarcik z innego wątku.
Admin mówi, że na oponke to cykl Krebsa (kwasu cytrynowego) wymuszony wysiłkiem tlenowym...
A siłówka to niezdrowa jest, bo rzut hormonów i zakwaszenie, ale to nuda przecież koszmarna
Po dzisiejszym kettlowisku stwierdzam, że skoro coś tak dobrze robi, nie może być złe

Aha.
Kwas cytrynowy to regulator kwasowości w produktach spożywczych. To po nim piecze mnie zgaga.

Ja trochę przesadzam. Raz , że to i kobieca budowa warunkuje i 3 dzieci, wiek i jeszcze nie ćwiczę tyle, żeby dobrać się do brzucha. W moim przypadku nie bardzo mam jak odejść od budowania mięśni. Bo.... miałam kiedyś solidny biceps, przedramię i teraz jak schudłam to czym to wypełnić? Takiego pelikana?
Ja 3 lata pakowała i to solidnie, więc po schudnięciu w moim wieku to czym to wypełnić. Skora jest jeszcze dobrze elastyczna , ale już nie tak. Więc tu i tam, siła grawitacji pokazała swoja siłę.

[Gavroche]

Zawsze możesz zmniejszyć ilość siłówki na rzecz innych aktywności, skoro Ci powyłaziło za bardzo
A na oponkę podobno jest cykl kwasu cytrynowego w tabletkach

Kwas cytrynowy w tabletkach czyli ascorbina czyli wit.C w tabletakach? Jak to na oponkę? A niby jak ma wpłynąć?
Na oponkę to mniej jeść i więcej ćwiczyć.

To taki żarcik z innego wątku.
Admin mówi, że na oponke to cykl Krebsa (kwasu cytrynowego) wymuszony wysiłkiem tlenowym...
A siłówka to niezdrowa jest, bo rzut hormonów i zakwaszenie, ale to nuda przecież koszmarna
Po dzisiejszym kettlowisku stwierdzam, że skoro coś tak dobrze robi, nie może być złe

Aha.
Kwas cytrynowy to regulator kwasowości w produktach spożywczych. To po nim piecze mnie zgaga.

Ja trochę przesadzam. Raz , że to i kobieca budowa warunkuje i 3 dzieci, wiek i jeszcze nie ćwiczę tyle, żeby dobrać się do brzucha. W moim przypadku nie bardzo mam jak odejść od budowania mięśni. Bo.... miałam kiedyś solidny biceps, przedramię i teraz jak schudłam to czym to wypełnić? Takiego pelikana?
Ja 3 lata pakowała i to solidnie, więc po schudnięciu w moim wieku to czym to wypełnić. Skora jest jeszcze dobrze elastyczna , ale już nie tak. Więc tu i tam, siła grawitacji pokazała swoja siłę.

Skazana na masę?
Wyluzuj, Tobie ma się podobać, reszta paszoł!

[Dasna]

Zawsze możesz zmniejszyć ilość siłówki na rzecz innych aktywności, skoro Ci powyłaziło za bardzo
A na oponkę podobno jest cykl kwasu cytrynowego w tabletkach

Kwas cytrynowy w tabletkach czyli ascorbina czyli wit.C w tabletakach? Jak to na oponkę? A niby jak ma wpłynąć?
Na oponkę to mniej jeść i więcej ćwiczyć.

To taki żarcik z innego wątku.
Admin mówi, że na oponke to cykl Krebsa (kwasu cytrynowego) wymuszony wysiłkiem tlenowym...
A siłówka to niezdrowa jest, bo rzut hormonów i zakwaszenie, ale to nuda przecież koszmarna
Po dzisiejszym kettlowisku stwierdzam, że skoro coś tak dobrze robi, nie może być złe

Aha.
Kwas cytrynowy to regulator kwasowości w produktach spożywczych. To po nim piecze mnie zgaga.

Ja trochę przesadzam. Raz , że to i kobieca budowa warunkuje i 3 dzieci, wiek i jeszcze nie ćwiczę tyle, żeby dobrać się do brzucha. W moim przypadku nie bardzo mam jak odejść od budowania mięśni. Bo.... miałam kiedyś solidny biceps, przedramię i teraz jak schudłam to czym to wypełnić? Takiego pelikana?
Ja 3 lata pakowała i to solidnie, więc po schudnięciu w moim wieku to czym to wypełnić. Skora jest jeszcze dobrze elastyczna , ale już nie tak. Więc tu i tam, siła grawitacji pokazała swoja siłę.

Skazana na masę?
Wyluzuj, Tobie ma się podobać, reszta paszoł!

No, to mnie się podoba.
Ale skazana na masę, też mi fajnie brzmi. Skazana na masę. Super. Taki sposób motywacji jest ok. Ja naprawdę nie mam innego wyjścia. No jeszcze przytyć i wypełnić to wszystko kochanym tłuszczykiem.