Siłownia a ŻO

[Dasna]

To dzisiaj Wiktor zadowolony, bo kolejny mały rekord padł.
1.Rozgrzewka
2.Rwanie na przemian, klasyczne i ze zwisu. I jest już lepiej technicznie. I podejścia 20 kg coraz , coraz dynamiczniejsze.
3.Швунг толчковый (wycisko-podrzut chwytem podrzutowym na unik) i też rekord 1 x 35 kg, weszło.!!!!
4.Martwy ciąg ,pooooszło na 1 x 75 kg!!!! Ihahaha.
5.Приседание в ножницах (przysiady w nożycach) 5 x 5 25 kg
6.Brzuszki  co za koszmar, to już znęcanie się.
7.5 min. stepper.

[renia]

Co drugi dzień rekord... Jeszcze ze dwa lata i będziesz w Księdze rekordów Guinnessa...

[Dasna]

Co drugi dzień rekord... Jeszcze ze dwa lata i będziesz w Księdze rekordów Guinnessa...

Myślę , że to tak na początku idzie, potem są mniejsze skoki.

[renia]

Skoki ze sztangą na pewno do łatwych nie należą...

[Dasna]

Skoki ze sztangą na pewno do łatwych nie należą...

[Deoxys]

w pracy jest dopiero czad, gdy jem zbyt wiele zoltek jest masakra wyprane korporacyjne mozgi ehh

Jak tu sie nie wk..... 

[Maniek]

no ładnie Dasna, martwy ciąg 75kg  jak na kobietę bardzo ładnie! Ale pamiętaj - martwy ciąg=martwy mózg

[Radzio]

E tam, tylko przez krótką chwilę... to się nie liczy DO bilansu. A poza tym kto bogatemu zabroni, tak mawiają na nizinach ... .

[Dasna]

no ładnie Dasna, martwy ciąg 75kg  jak na kobietę bardzo ładnie! Ale pamiętaj - martwy ciąg=martwy mózg

Pamiętam, pamiętam . Już czuję objawy zaniku mózgu. :mrgreen: Ale cóż, life is brutal, więc dalej się pogrążam.

[Gavroche]

Cześć, Dasna!
No, bo, no...
Zostawić Cię na chwilę
Zajebiściunieńko
Gratuluję sukcesów i licz się z następnymi, bo często rekord nakręca rekord

[Dasna]

Cześć, Dasna!
No, bo, no...
Zostawić Cię na chwilę
Zajebiściunieńko
Gratuluję sukcesów i licz się z następnymi, bo często rekord nakręca rekord

[renia]

Cześć, Dasna!
No, bo, no...
Zostawić Cię na chwilę

Lepiej nie zostawiaj, prawie sobie zęby powybijała...

[Gavroche]

Cześć, Dasna!
No, bo, no...
Zostawić Cię na chwilę

Lepiej nie zostawiaj, prawie sobie zęby powybijała...

Wiktor wie co robi, a ostrożności nigdy za wiele

[Blackend]

Ale doping na forumie też jest ważny, to dalsza część treningu.  

[Dasna]

Tak, bardzo ważny. Od Forum się zaczęło dźwigać.

[Blackend]

 

[Gavroche]

Tak, bardzo ważny. Od Forum się zaczęło dźwigać.

Wiadomo
Na pewnym etapie to ważne, albo w chwilach kryzysu...
Ale tu same sukcesy i wiedza coraz większa, trybuny mogą odsapnąć

[Dasna]

Tak, bardzo ważny. Od Forum się zaczęło dźwigać.

Wiadomo
Na pewnym etapie to ważne, albo w chwilach kryzysu...
Ale tu same sukcesy i wiedza coraz większa, trybuny mogą odsapnąć

Nie jestem przekonana. Nic niech nie odsapują.

[Dasna]

Dzisiaj zmęczenie dawało sie we znaki.

1.Rozgrzewka
2.Zarzut na klatkę, przysiad i podrzut 5 podejś po 2 razy maks.30 kg
3.Ciąg z wysokiej ławki ze wspięciem na palce i szrugsem mak. 2 x 50 kg
4.Przysiady przednie 3 x 2 45 kg
5.Ćwiczenie na nadgarstki 3 x 15 6 kg
6.Brzuszki tytaj po rosyjsku to press.(качаем пресс)
7.Rower 5 min.
8.I pół fengszuja 4 x 50 m basen (z przerwą po 2 dlugościach)

I zalecenia , b.dokładne do Polski.

Przedstawiłam tez Wiktorowi moje cele.
1.Rwanie 50 kg. To priorytet i wiem , że lekko nie będzie.To cel wyśrubowany, ambicjonalny.
2.Podrzut 65- 70 kg i tutaj Wiktor powiedział, że ok. To łatwiej niż podrzut.
3.MC 120 kg
4.Przysiady przednie 70 kg
5.Przysiady tylne 80 kg.

[Gavroche]

Jeśli nie ma ram czasowych, to bardzo realne cele, tylko czasu trzeba
Jeszcze niedawno do końca roku planowałaś 80 kg pociągnąć, pamiętasz?
Ochłoń trochę, żeby rozczarowania nie było, bo tylko na początku jest tak gładko ze wzrostem siły, jak już wydepczesz ścieżki połączeń mózg-mięśnie i wytrenujesz tkankę łączną na "basic", będzie walka o każdy kilogram, trening cierpliwości i po prostu kierat...
Większość ludzi się na tym wykłada, bo albo się po prostu zniechęcają, albo nie chcą się pogodzić z tym naturalnym, przecież, procesem i trenują za mocno i za dużo
Niedługo Ci stuknie roczek w tym dzienniczku treningowym, przestajesz być początkującą, a na nich działa wszystko, zaczniesz się użerać z problemami średniozaawansowanego sportowca, trzeba będzie wytoczyć inne działa i zmienić podejście oraz, najważniejsze, schować dumę do kieszeni