Siłownia a ŻO

[Gavroche]

Z tej filozofii wywodzi się trening rozproszony (który na zachodzie został pięknie spaczony, nazywa się "obwodowym" i polega na przechodzeniu od stacji do stacji w wielkim pośpiechu) który polega na robieniu kilku ćwiczeń, ale naprzemiennie i zachowaniem normalnych przerw.
Przykładowo:
-zarzut
-siad przedni
-push press
-znowu zarzut itd...
Taki trening jest bardzo skuteczny i odświeżający, pozwala lekko skrócić przerwy na zasadzie, że ciało potrafi skuteczniej reagować na zmienny bodziec, nawet jeśli w ruchu biorą udział te same mięśnie.
Można to ładnie połączyć z falowaniem obciążenia i manipulacją ilością powtórzeń.
Falujące obciążenie to zmiana ciężaru z serii na serię sposobem "dwa do przodu, trzy do tyłu", czyli zamiast lecieć liniowo 100, 120, 140, 160 itd., robimy falę, 120, 110, 115, 140, 135, 155, 150, 160 itp.
Ogólna tendencja wzrostowa jest zachowana, ale taki chaos ustawia wyżej "poziom czujności" CUN.
Jeśli to połączymy z balansowaniem ilością powtórzeń, zamiast 3 damy czasem 1, czasem 5, czasem 2 czy 4, to mamy piękny trening "dezorientujący".
Wszyscy wielcy Ruscy teoretycy i praktycy sportu o tym pisali, ale świetną robotę zrobił Caculin, bo zebrał wiele takich smaczków w swoich książkach.

Muszę jednak powiedzieć, że ja osobiście nie lubię takiego bałaganu treningowego, wolę tradycyjny trening blokowy, czasem tylko wrzucam jakiś element wariactwa dla kurażu, no i taki sposób trenowania jest cholernie niepraktyczny w komercyjnych klubach.

[Dasna]

Z tej filozofii wywodzi się trening rozproszony (który na zachodzie został pięknie spaczony, nazywa się "obwodowym" i polega na przechodzeniu od stacji do stacji w wielkim pośpiechu) który polega na robieniu kilku ćwiczeń, ale naprzemiennie i zachowaniem normalnych przerw.
Przykładowo:
-zarzut
-siad przedni
-push press
-znowu zarzut itd...
Taki trening jest bardzo skuteczny i odświeżający, pozwala lekko skrócić przerwy na zasadzie, że ciało potrafi skuteczniej reagować na zmienny bodziec, nawet jeśli w ruchu biorą udział te same mięśnie.
Można to ładnie połączyć z falowaniem obciążenia i manipulacją ilością powtórzeń.
Falujące obciążenie to zmiana ciężaru z serii na serię sposobem "dwa do przodu, trzy do tyłu", czyli zamiast lecieć liniowo 100, 120, 140, 160 itd., robimy falę, 120, 110, 115, 140, 135, 155, 150, 160 itp.
Ogólna tendencja wzrostowa jest zachowana, ale taki chaos ustawia wyżej "poziom czujności" CUN.
Jeśli to połączymy z balansowaniem ilością powtórzeń, zamiast 3 damy czasem 1, czasem 5, czasem 2 czy 4, to mamy piękny trening "dezorientujący".
Wszyscy wielcy Ruscy teoretycy i praktycy sportu o tym pisali, ale świetną robotę zrobił Caculin, bo zebrał wiele takich smaczków w swoich książkach.

Muszę jednak powiedzieć, że ja osobiście nie lubię takiego bałaganu treningowego, wolę tradycyjny trening blokowy, czasem tylko wrzucam jakiś element wariactwa dla kurażu, no i taki sposób trenowania jest cholernie niepraktyczny w komercyjnych klubach.

Ech, dzięki. Super. Zastosuje w Polsce, bo tu słucham się Viktora i mu mieszać nie będę.
Ale to ciekawe. Oooo, tuś mi przypasował

[Dasna]

http://www.tvp.info/21281628/rewolucja-w-walce-z-dopingiem-caly-kraj-moze-zostac-ukarany-za-swojego-sportowca 

[administ]

O jejku jejku jej! 
Zaraz doping zniknie z kretesem!  

[renia]

Albo jednemu celowo podadzą z napojem (albo za odpowiednią kasę) i cały kraj ucierpi...

[renia]

O jejku jejku jej! 

To tak brzmi jakbyś nie był hetero...

[administ]

Poważnie? 
To fajnie, bo zawsze trudno mi się odgonić od płci przeciwnej! 
Nachalne jakieś takie te babeczki i jakby tylko o cudowną dietę chodziło, to rozumiem, ale ta prowokacyjna, jednoznaczna mowa ciała...  

[renia]

  biednyś. Dobrze, że chociaż nieźle biegasz, to zawsze zdążysz uciec...

[Gavroche]

Ale wtedy ten pisk i tętent za plecami...

[renia]

 :mrgreen:

[Dasna]

 

[administ]

Zadyszki można dostać...

[Dasna]

Takie ucieczki pomagają utrzymać formę.

[renia]

Naszego wnuka się pytałam, co on zrobi jak dziewczyny zaczną za nim biegać, bo takim ładnym chłopczykiem on jest? A on mówi, że będzie uciekał...

[Gavroche]

Instynkt pogoni jest silny w nas, to bardzo dobry sposób.
Mądry mały.

[Gavroche]

http://www.tvp.info/21281628/rewolucja-w-walce-z-dopingiem-caly-kraj-moze-zostac-ukarany-za-swojego-sportowca 

Rak wątroby, prawdopodobnie od sterydów oralnych, które podobno ryją wątrobę straszliwie, ale pewności nie mam, bo teoretycznie sterydy "udają" tłuszcz:
http://www.ergo-log.com/liver-cancer-from-anabolic-steroids.html

[Zyon]

Dobry film na ten temat https://www.youtube.com/watch?v=BTnb0SJmtNY

[Gavroche]

Warto przejrzeć, są perełki:
https://instagram.com/powerliftingmotivation/

[renia]

http://www.tvp.info/21281628/rewolucja-w-walce-z-dopingiem-caly-kraj-moze-zostac-ukarany-za-swojego-sportowca 

Rak wątroby, prawdopodobnie od sterydów oralnych, które podobno ryją wątrobę straszliwie, ale pewności nie mam, bo teoretycznie sterydy "udają" tłuszcz:
http://www.ergo-log.com/liver-cancer-from-anabolic-steroids.html

Dzisiaj się dowiedziałam od kuzynki pielęgniarki, że oni praktycznie wszystkim pacjentom na oddziale (urologia) dają sterydy na obniżenie cholesterolu. Po tych sterydach cukier chorym skacze do góry, i niektórzy z nich, którzy nie mieli cukrzycy, nagle muszą na nią brać tabletki, a ci, którzy byli na tabletkach od razu przechodzą na insulinę. Pacjenci są przerażeni, nie wiedzą skąd u nich od razu taka cukrzyca. Jak posłuchałam o życiu szpitalnym szpitalu "od kuchni" to jest jeszcze gorzej niż mi się w tych 'teoriach spiskowych' wydawało. Biznes, akwizytorzy, brak informacji, bałagan i brak kadry. Nie ma chętnych na etat pielęgniarki w szpitalu. Kuzynka po 25 latach pracy ma pensję netto 1700,- We trzy one muszą cały oddział "obskoczyć"...

[Gavroche]

To chyba o inne sterydy chodzi.