Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Rower - dla wszystkich jeżdzących w terenie i stacjonarnie.

Zaczęty przez Dasna, 2011-12-19, 12:53:01

Poprzedni wątek - Następny wątek

RafałS


renia

Coraz bardziej...Przez tą "dobrą zmianę" ludzie chyba nawet o jedzeniu zapominają... :? 8)
A Tobie nic nie zrobię, nawet bym nie dogoniła... :lol:

RafałS

Koniec trzeciego z rzędu listopada  :wink: . Pora na roweru odkurzenie. Mały rekonesans, ze 30km. Średni pomysł bo wieje solidnie. Na odkurzenie w sam raz.  :)

renia


Anulka177

To ja wolę swoją trampolinę. Fajnie jest patrzeć przez okno jak się ludzie na tym zimnisku na rowerach telepią  :lol:

administ


Anulka177


RafałS


Kryanna

Cytat: Anulka177 w 2018-01-28, 16:51:30
To ja wolę swoją trampolinę. Fajnie jest patrzeć przez okno jak się ludzie na tym zimnisku na rowerach telepią  :lol:
Z pewnością to nie byłam ja! Lubię zimno ale nie aż tak żeby się telepać :-)
Pozdro i do wiosny - wtedy koniecznie się pod Twoim oknem przejadę!

Anulka177

A już się bałam, że zaginęłaś w tej zimowej zadymce, bo cię tu dawno nie widziałam. (Jak będziesz przejeżdżać to wstąp na kawę, będę miała wymówkę, żeby przerwać podskakiwanie)  :lol:

Kryanna

Cytat: Anulka177 w 2018-01-30, 21:46:40
A już się bałam, że zaginęłaś w tej zimowej zadymce, bo cię tu dawno nie widziałam. (Jak będziesz przejeżdżać to wstąp na kawę, będę miała wymówkę, żeby przerwać podskakiwanie)  :lol:
Nie, nie zaginęłam Anulko ale boję się żeby mnie stąd nie wysiudali za brak oznak życia. Tak mnie to życie wciągnęło, że nie tylko na forum ale i na rower czasu brak. Po prostu w drewnianym kościele cegła mi na głowę spadła! Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku (mam nadzieję) ale kilka miesięcy z życia wyjęte. Cały czas uczę się dbać o swoje sprawy i nawet nieźle mi to już wychodzi ... dziękuję za zaproszenie, wpadnę na pewno! :-)


RafałS

Dziś pierwsze zakupy niedzielne z pis  :lol: . Może nie zupełnie, ale przymiarki dziś wykonałem. Bieżnia jeszcze w błocie więc otwarłem sezon zakupowy...  8) Znaczy rowerowy. 60km na przetarcie do Czech i z powrotem. Trochę mi czeskie podjazdy dokopały, za dużo tłuszczu zeszło, a potem i glucoski. Jedno wielkie zwarcie na udach, ale dokulałem, choć za granicą musiałem podładować się nieco  :) . Niepisowe powietrze gratis, na pokrzepienie.  :wink:

administ

"Zwarcie na udach"?  :lol:
Ale obyczaj niedzielnych zakupów spełniony.  8)

RafałS

Inni wolą zakwas czy cuś... Trochę musiałem cisnąć, za mocno jak na pierwszy wyjazd z jaskini po zimie.

administ

Naderwanie płytek motorycznych - klasyka po zastaniu mięśni, ale to fizjologiczny stan i sam przechodzi... ;)


Gavroche

Płytki płytkami, a d... będzie boleć jutro, że hej! :D

RafałS

Cytat: admin w 2018-03-11, 18:09:04
Naderwanie płytek motorycznych - klasyka po zastaniu mięśni, ale to fizjologiczny stan i sam przechodzi... ;)
Mnie na razie przeszło, ale poczekam, jutro jutro może.  :)  :wink:

RafałS

Cytat: Gavroche w 2018-03-11, 18:11:10
Płytki płytkami, a d... będzie boleć jutro, że hej! :D
Duposit trza kupić (przydatny w fazie adaptacji).  :wink: :wink: :wink: