Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

Blade - dziennik treningowy

Zaczęty przez Blade, 2013-01-10, 10:40:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

Blade

krótko: w Nowy Rok 4,2 km biegu i 15 minute trenażera. Dzisiaj z rana 10 minut obwodówki, 5,3 km po mroźnym lesie a potem 41 jeden minut trenażera - czyli jeden odcinek "The walking dead ;)))


minusem zmiany techniki jest to, że achillesy mi się odezwały, z czym nigdy nie miałem problemów. Zmniejszę zatem kilometraż.

i tyle ;)

Zyon

co to znaczy 15 minut trenazera?
Work Buy Consume Die

renia

To znaczy dokładnie kwadrans trenażera... 8) :lol:

Blade

Cytat: Zyon w 2014-01-02, 10:01:05
co to znaczy 15 minut trenazera?

szosówke mam wpiętą w coś takiego: http://www.tacx.com/en/products/trainers/flow

wsiadam i kręcę, starając się otrzymać kadencję na conajmniej 90 obrotach korby. żeby się nie nudziło, oglądam sobie film ;)

Blade

Dzień dobry :)

Dzisiaj z rana 3,6 km po lesie i 40 minut na trenażerze. Achillesy spokojniej, więc chyba winny tu był niedostosowany do możliwości kilometraż. Siłowego nic, bo po wczorajszym czułem lekkie zakwasy i słabość, więc odpuszczam - to tak a'propos dyskusji toczącej się w wątku NU. Długi czas zajęło mnie nauczenie się odpuszczania, i nie do końca jeszcze to umiem. Ale pracuję nad tym. I na przekonaniu się, że krótko nie znaczy źle ;) (chodzi mi o ćwiczenia siłowe ;))) Wczoraj zrobiłem parę obwodów: pompki na kettlach, pompki na poręczach na kettlach? nie wiem jak ro nazwać i przyciąganie do brzucha nóg i rąk z kettlem w leżeniu na plecach - też nie wiem jak to nazwać. Tempo było wolne, 3-5 powtórzeń ale dzisiaj rano było czuć :) Wieczorkiem planowana regeneracja w saunie i zimnej wodzie ;)

Gavroche

Kontrolowanie na bieżąco, jakże dynamicznej proporcji, aktywność/odpoczynek jest bardzo trudne, to fakt.
Ale jednocześnie jest podstawą postępów na dłuższą metę(a tu zawierają się rzeczywiste postępy, ale też unikanie kontuzji i utrzymywanie takiego poziomu energii, by mieć siłę i ochotę na życie zawodowe, rodzinne i towarzyskie), a to konieczne.
Jest też na to półśrodek.
Zanim nauczymy się dobrze kontrolować sytuację, można użyć jakiegoś spokojnego rozkładu tygodniowego typu 2 dni w tygodniu(poniedziałek i czwartek, zum beispiel) lub 3 dni w ciągu dwóch tygodni(poniedziałek, piątek i środa przyszłego tygodnia).
Trudno się przetrenować, a i czasu wolnego jest sporo.

Blade

dzień dobry :)

dzisiaj miał być luźny dzień, więc zamiast żelastwa rąbanie drewna i takie tam - zostało mi tam sporo sękatych pieńków do porąbania, więc było co robić. A potem w ramach roznoszącej energii niecałe 13 km po lesie truchtem - ależ przyjemnie. Po płaskim, żeby oszczędzać achillesy, które swoją droga odpukać nie bolą, ale na wszelki wypadek.

Gavroche

Cytat: Blade w 2014-01-04, 16:41:59
dzień dobry :)

dzisiaj miał być luźny dzień, więc zamiast żelastwa rąbanie drewna i takie tam - zostało mi tam sporo sękatych pieńków do porąbania, więc było co robić. A potem w ramach roznoszącej energii niecałe 13 km po lesie truchtem - ależ przyjemnie. Po płaskim, żeby oszczędzać achillesy, które swoją droga odpukać nie bolą, ale na wszelki wypadek.
Poczytaj o dobroczynnym wpływie kwasu mlekowego i peptydów typu IGFy na ścięgna.

Blade

Cytat: Gavroche w 2014-01-04, 16:45:49
Cytat: Blade w 2014-01-04, 16:41:59
dzień dobry :)

dzisiaj miał być luźny dzień, więc zamiast żelastwa rąbanie drewna i takie tam - zostało mi tam sporo sękatych pieńków do porąbania, więc było co robić. A potem w ramach roznoszącej energii niecałe 13 km po lesie truchtem - ależ przyjemnie. Po płaskim, żeby oszczędzać achillesy, które swoją droga odpukać nie bolą, ale na wszelki wypadek.
Poczytaj o dobroczynnym wpływie kwasu mlekowego i peptydów typu IGFy na ścięgna.
Chętnie poczytam. Dzięki

Blade

Sezon morsujący rozpoczęty. Co prawda lodu nie było, ale i tak fajnie. Rozgrzewka przed - przegląd ćwiczeń kettlem 16stką w ramach szkolenia kumpla, aerobowo, luźno. Potem około 5 minut w wodzie, i truchcik dookoła jeziora - niecałe 4 km. Miło, przyjemnie, endorfiny buzują :)

nu

Ja morsuję pod prysznicem, ale tylko potreningowo :)
Kettle... aaahh. Zamykam oczy i robię wizualizację swingu ;)

Gavroche

Cytat: nu w 2014-01-05, 15:51:41
Ja morsuję pod prysznicem, ale tylko potreningowo :)
Kettle... aaahh. Zamykam oczy i robię wizualizację swingu ;)
Może to i dobre ćwiczenie dla początkujących, ale poczekaj aż posmakujesz rwania :lol:
W schematach treningowych giriewoj sportu tylko sporadycznie jest wymach, za to aż się roi od snatcha i snatchpulla :D

nu

W domu będę miał tylko jedno miejsce do treningu swingu kettlem i ciągle się zastanawiam jak się ustawić, frontem do ściany czy kolumny od kina domowego.
Jak mam odlecieć to chyba bardziej przodem :D

Blade

Cytat: nu w 2014-01-05, 16:07:45
W domu będę miał tylko jedno miejsce do treningu swingu kettlem i ciągle się zastanawiam jak się ustawić, frontem do ściany czy kolumny od kina domowego.
Jak mam odlecieć to chyba bardziej przodem :D
Uważaj lepiej na sufit ;-)  jak już się spróbuje rwania, to swing się.nudzi ;-)

Gavroche

Cytat: nu w 2014-01-05, 16:07:45
W domu będę miał tylko jedno miejsce do treningu swingu kettlem i ciągle się zastanawiam jak się ustawić, frontem do ściany czy kolumny od kina domowego.
Jak mam odlecieć to chyba bardziej przodem :D
Wyluzuj trochę :lol:
Nie myśl "ciągle" o treningach, życie stygnie :D
Balkonu nie masz?
Z odważnikiem trzeba ostrożnie, ale bez przesady.
Sam obczaisz :D

Blade

Dzisiaj pomimo święta praca, więc rano trochę rwania kettlem, i 8 km biegiem z pracy. Bez szczególnej historii.

Chodzi mi po głowie bardzo ambitny bieg, jak mi się uda zapisać to się pochwalę ;-)

Blade

dzisiaj mocny dzień

rano parę minut z kettlem - swingi jednorącz 24ką. Mam wrażenie, że większe ciężary jak na razie działają negatywnie,a 24ka to miód na moje stawy, ścięgna itd - wpływa pozytywnie na regenerację.

Z fabryki powrót truchtem. To zgodne z założeniami - ma być wolno, tlenowo. Pod górkę niższe tętno niż zazwyczaj. W zasadzie takie lajtowe 7 km, bardziej się skupiałem na dylemacie, czy wolę koncertową płytę Muse, czy koncertową Metallicę do biegania - i koniec końców dylemat nierozwiązay ;)

jako że moc jest, poszedłem na godzinkę spinningu czyli inaczej indoor cyclingu czyli po ludzku na rowerki ;) i tam jazda - HR od 160 w górę , choć do maksa daleko. Ale też w 3 stopniowej skali trudności wybrałem zajęcia najtrudniejsze. Fajne interwały, stosunkowo bezpieczne, bo na rowerze, choć delikatnie achillesy się odezwały. Strasznie gorąco, lało sie ze mnie więc teraz nadrabiam primatorem double ;) - całkowicie nieplanowany wyskok, ale uwierzcie mi, zapracowałem na niego ;) zaraz lulu

i tyke

Gavroche

Cytat: Blade w 2014-01-07, 22:05:40
dzisiaj mocny dzień

rano parę minut z kettlem - swingi jednorącz 24ką. Mam wrażenie, że większe ciężary jak na razie działają negatywnie,a 24ka to miód na moje stawy, ścięgna itd - wpływa pozytywnie na regenerację.

Z fabryki powrót truchtem. To zgodne z założeniami - ma być wolno, tlenowo. Pod górkę niższe tętno niż zazwyczaj. W zasadzie takie lajtowe 7 km, bardziej się skupiałem na dylemacie, czy wolę koncertową płytę Muse, czy koncertową Metallicę do biegania - i koniec końców dylemat nierozwiązay ;)

jako że moc jest, poszedłem na godzinkę spinningu czyli inaczej indoor cyclingu czyli po ludzku na rowerki ;) i tam jazda - HR od 160 w górę , choć do maksa daleko. Ale też w 3 stopniowej skali trudności wybrałem zajęcia najtrudniejsze. Fajne interwały, stosunkowo bezpieczne, bo na rowerze, choć delikatnie achillesy się odezwały. Strasznie gorąco, lało sie ze mnie więc teraz nadrabiam primatorem double ;) - całkowicie nieplanowany wyskok, ale uwierzcie mi, zapracowałem na niego ;) zaraz lulu

i tyke
Tak ma być!
Leciutko i dużo powtórzeń i krótkie przerwy.
Oporne tkanki typu ścięgna leczą się w zasadzie głównie w ruchu :D
Z tego co pamiętam protokół na produkcję mleczanu, a co za tym idzie hormonu wzrostu, a co za tym idzie IGF-ów, to seria trwająca minutę, przerwa minutę i tak 6-10 razy :lol:
A to na dłuższą metę reperuje ścięgna 8)

A tak na marginesie, to wolę wersje studyjne, poza kilkoma wyjątkami.

nu

Cytat: Gavroche w 2014-01-07, 22:48:52
Leciutko i dużo powtórzeń i krótkie przerwy.
Oporne tkanki typu ścięgna leczą się w zasadzie głównie w ruchu :D
Z tego co pamiętam protokół na produkcję mleczanu, a co za tym idzie hormonu wzrostu, a co za tym idzie IGF-ów, to seria trwająca minutę, przerwa minutę i tak 6-10 razy :lol:
A to na dłuższą metę reperuje ścięgna 8)

https://dl.dropboxusercontent.com/u/56735552/Cqv60.gif

Radzio

Cytat: nu w 2014-01-08, 12:24:42
...
https://dl.dropboxusercontent.com/u/56735552/Cqv60.gif

Wypożyczam ;), anegdotkę sobie przypomniałem, może uda mi się to w innym wątku słownie zobrazować. :D