BIEGANIE

[Radzio]

Po palcach u rąk mi nie przejechał  

[renia]

To najważniejsze.. 

[Radzio]

....
Dzisiaj mijał mnie kulig, taki za traktorem.
Prędzej dzika bym się spodziewał.

!!!!! Wiem dlaczego nie mogę spotkać dzików w lesie, choć tak wytrzeszczam oczy  ........................... one łażą po mieście. (cztery sztuki)

Ciekawe czasy przyszły . To ja latam po lesie żeby się uczłowieczyć, a one spacerują po mieście żeby ............... zdziczeć   

[renia]

Dobre.. jak te czasy się zmieniają..

[Radzio]

Dziś wydłużył mi się czas biegania po ciemku. Ale przesilenie dnia kosztem nocy już blisko
Las "trzyma" śnieg lepiej niż miasto. Jeszcze można biegać w miarę stabilnie, choć po ciemku.

[renia]

Przez Ciebie, albo raczej dzięki Tobie, biegałam teraz na orbitreku. Nie pozwalasz zapomnieć.. gdyby nie Ty miałabym usprawiedliwienie..

[Radzio]

Przez Ciebie, albo raczej dzięki Tobie.......

Czas pokaże. 
A poza tym jestem Ci coś winien   ........"... przez Ciebie, albo raczej dzięki Tobie..." 

[renia]

Nie rozumiem..

[WojciechS]

Zgaduję: chodzi o odśnieżane? 

[Radzio]

Nie rozumiem..

Zawsze można zwalić na pamięć......    

Zgaduję: chodzi o odśnieżane? 

Rzeczywiście- śnieg, jako określenie czasu miał coś z tym wspólnego

[renia]

Nie rozumiem..

Zawsze można zwalić na pamięć......    

Zgaduję: chodzi o odśnieżane? 

Rzeczywiście- śnieg, jako określenie czasu miał coś z tym wspólnego

No i dalej nic nie wiem.. poczekam do wiosny.. jeśli to ma coś wspólnego z czasem i śniegiem.....

[Radzio]

......jeśli to ma coś wspólnego z czasem i śniegiem.....

Dobrze kombinujesz  

[renia]

Jesteś tajemniczy.. ..albo ja taka słabo kumata..

[WojciechS]

Radzio wal prosto z mostu, bo domysły mogą być fatalne w skutkach! 

[renia]

Tylko czy masz tam w pobliżu jakiś most..

[WojciechS]

Ja mam, Radzio pewnie też...

[renia]

Dobrze kombinujesz  

Gdybyś miał do mnie jakieś pretensje to bardziej bym dociekała przyczyny. Ale tak.. może zostać. Jestem Ci wdzięczna za wdzięczność..

[renia]

Ja mam, Radzio pewnie też...

W takiej pogodzie niech lepiej na żaden most nie wchodzi, bo nie wiadomo jak to się może skończyć....

[Radzio]

Dobrze kombinujesz  

Gdybyś miał do mnie jakieś pretensje to bardziej bym dociekała przyczyny. Ale tak.. może zostać. Jestem Ci wdzięczna za wdzięczność..

S U P E R

Nie wiem jak z zaspy wkoło Twojego orbiterka, ale ...............................ja dzisiaj też ruszam w las.      

Co do mostu ............................. ktoś widział na pustyni most?                Wiadukt! - ten w okolicy gdzieś widziałem, ale najbliższy most to jakieś 12-15km.
:idea: Chyba, że te przez rowy melioracyjne.................................  

[renia]

No to gdzie Ty mieszkasz? Daleko od mostów.. A mojemu orbitrekowi nie dasz zardzewieć..i bardzo dobrze..
Ale ja jeszcze się dobrze nie obudziłam.. Jak usłyszę hejnał to pobiegnę.. Jak nie będę musiała, to nigdzie dzisiaj się nie ruszam z domu..