Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

Radzio

Dziś las mnie powalił. :D  :D :D :D
Byłem rano 8) na ponad 15km spokojnym spacerze biegowym.  :) :)
W mieście na plusie, a w lesie mały minus z nocy. Wytworzyła się taka wilgotna mgła na wysokość ok. 3m.
Biegnąc odniosłem wrażenie jakbym był w ciechocińskich tężniach  :) (choć nigdy tam nie byłem)  :shock:  :lol: :lol:
"Inhalacji" starczyło na niecałe pół godziny, bo słońce przegnało mgłę.
Dziki raczej nie były wczoraj na żarciu w mieście, ponieważ zostawiły nielichy bałagan w swojej "spiżarni".  :D :D :D :D

renia


Oj coś mi się wydaje, że wolisz być w lesie wsród zwierząt, niż w mieście wśród ludzi... :roll:

Dasna

Reniu , bo ludzie czasami wcale nie mówią ludzkim  głosem a zwierzęta przynajmniej raz do roku tak :wink:

renia


Coś w tym jest... :roll: :wink:

Radzio

Cytat: renia w 2010-12-24, 13:06:44

Oj coś mi się wydaje, że wolisz być w lesie wśród zwierząt, niż w mieście wśród ludzi... :roll:

Ha, ha ............ dzikus ze mnie jak nic. ;)  :D :D :D :D

renia

Lubię dzikusów... 8) :lol: :P

Radzio

Dziki las ............ raczej "dzikie" uprawy leśne. Nie ma jak zabłądzić. Wszystko pocięte na hektarowe kwadraciki.  8)  :D :D

Świąteczny nastrój zaakcentowałem ponad 20km biegiem..  :lol: :lol:

Widocznie dużo toksyn mi się zebrało.  :shock: ;)  :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dzisiaj bieganie stało się bardziej uciążliwe. Odwilż zagościła również w lesie.
Nawet wczesny ranek nie jest już gwarantem, że na ścieżkach nie pojawią się kałuże.
Które- oczywiście, sprytnie ukrywają się pod warstwą śniegu. Ciapania nie było, ale "sandałki" mam mokre. ;) :D :D
Zwierząt nie widziałem, pewnie jak tak mokro to nie chce im się z domu wychodzić.  :lol: :lol: :lol:

renia


Ja dzisiaj przeszłam się 1 (słownie: jeden) km i miałam dosyć... 8)

Radzio

Cytat: renia w 2010-12-25, 13:32:01

Ja dzisiaj przeszłam się 1 (słownie: jeden) km i miałam dosyć... 8)

Nie daję wiary. ;)  :D :D

.

renia


A co tam wiara? Tutaj potrzebne są badania empiryczne :wink: . U nas bardzo dużo śniegu napadało, a odśnieżone było średnio przy co drugim domu. Wiem, że dla Ciebie takie brodzenie w śniegu to pikuś., ale nie dla mnie, tym bardziej gdy pod śniegiem jest lód. Moj mąż nie narzekał, chociaż pchał wózek... :lol: Samochodem w ogóle jechać się nie dało.

Radzio

Cytat: renia w 2010-12-25, 16:06:49

........Moj mąż nie narzekał, chociaż pchał wózek... :lol:

Taki to już jest los mężczyzn ....................................... nie narzekać, tylko pchać. ;)  :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


renia

Cytat: Radzio w 2010-12-25, 11:55:00

Świąteczny nastrój zaakcentowałem ponad 20km biegiem..  :lol: :lol:


Zrobiłam Ci zdjęcie zza krzaka... :lol:



[załącznik usunięty przez administratora]

Radzio

 :D :D

"Dogadałem" się z Mikołajem. Rok czasu "negocjacji", udowadniania, że byłem grzeczny i stało się.  8)

Pod tegoroczną choinką znalazłem dwie pozycje: "Biochemia" Davidsona i Sittmana, a także Regulacja Metabolizmu Komórki pani Bryły.  :lol: :lol:
Jeszcze nie wczytałem się dobrze we wstęp w książkach, a już wiem  8), że gdybym chciał,
aby obie pozycje towarzyszyły mi podczas biegania (niektórzy śpią z książkami pod poduszką ;), żeby być bliżej wiedzy :D)
to natychmiast wzrośnie moja siła biegowa.......................................... obie książki sporo ważą.  :shock: :lol: :lol: :lol:

No, ale już tak jest jak się wie, że "... całą piłę synu kupiłeś, to całej używaj..." ;)  :lol: :lol: :lol: :lol:

Wczoraj był dzień wolny, to dzisiaj pobiegnę dodatkowo z książkami.
Niech Mikołaj wie, że umiem korzystać z wiedzy.  :lol: :lol:



Dasna

Radziu gratuluję , byleś rzeczywiście grzeczny :lol: :lol:

Teraz Twój bieg będzie bardzo efektywny. Biochemia , metabolizm komórki to brzmi zachęcająco. Od czasu do czasu oświeć, proszę szczególnie metabolizmem komórki.

To taka mała rzecz a cieszy. Tym bardziej , że mamy żyć po 200 lat.
A tak przy okazji czy Twoje bieganie nie powoduje zbyt dużej ilości wolnych rodników? Toż, :D biegasz długie dystanse  :D

Dasna

Cytat: renia w 2010-12-26, 23:21:17
Cytat: Radzio w 2010-12-25, 11:55:00

Świąteczny nastrój zaakcentowałem ponad 20km biegiem..  :lol: :lol:


Zrobiłam Ci zdjęcie zza krzaka... :lol:



Wykapany Radzio :lol: :lol:
Ani chybi to on. :lol:

renia

Cytat: Dasna w 2010-12-27, 08:38:32

Wykapany Radzio :lol: :lol:
Ani chybi to on. :lol:

Ale z biochemią się będzie jeszcze lepiej prezentować. Byleby tylko nie biegał ciemnymi dolinami... :lol: :wink:

Radzio, a jak te książki przeczytasz, to będziesz nadal z nami rozmawiać... :roll:

Dasna

Nawet z dwiema książkami chce biegać. Dziki będą pryskać , gdzie pieprz rośnie :P

Może zawsze cytować nam wyjątki z książek.  Nie będzie to akcja p.t "Poczytaj mi Mamo",  aleć zawsze jakaś wiedza na nas spłynie :lol:


renia

Może nam udowodni biochemicznie, że warto biegać...wtedy już nie będzie zmiłuj...tylko trzeba będzie wziąć nogi za pas... :lol:

renia

Cytat: renia w 2010-12-26, 23:21:17
Zrobiłam Ci zdjęcie zza krzaka... :lol:

Tylko dziwne, że to zdjęcie ożyło... :shock: albo to zrobiła magia Świąt, albo to są normalne prawa biochemiczne... :roll: co pisze w książkach?  :roll: :wink: