Aktualności:

9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

Cytat: renia w 2012-11-03, 14:29:48
Cytat: admin w 2012-11-03, 13:43:09

Jakoś definitywnie skończyłem z tegorocznym sezonem i jestem mocny w postanowieniu...  :wink: :oops:


Tego typu postanowienia to mi nie jest trudno dotrzymywać... :evil: 8) :lol:

Mnie też poszło zadziwiająco łatwo!  :?

renia

Szybciej, niż decyzja o rozpoczęciu... 8) :lol:

administ

Jestem sobą rozczarowany tego roku, właśnie z powodu takiego postępowania!  :shock: :oops:
Ale na wiosnę, jak wszystko pójdzie pomyślnie, to ...  8)

renia

E tam, raz można... :roll: jak to nasz proboszcz mówił... :lol:
Ja siebie co roku rozczarowuję... :? :lol:

Blackend

No jak sam proboszcz, to można od razu czuć sie rozgrzeszonym  ;)

administ


Radzio

Właśnie dostałem poufną informację od organizmu, że minęło 14dni od czasu operacji (31.10) i jutro ... ganiam po lesie.  :lol: :lol:
Szuru, szuru po jesiennych liściach, choć wszystkie jeszcze nie spadły. :D Wdech, wydmuch ... wdech, wydmuch. Już mi "słabo". ;)
I tak mnie łagodnie potraktowali w "Światowym Centrum ...", innym "ozdrowieńcom" dali 30dni bezruchu,
a szczególnym przypadkom nawet leki przeciwbólowe- na drogę.

Radzio

Pięknie, słonecznie, ciepło. 7 wspaniałych  8) kilometrów, z czego jeden w marszu.  :lol:
Zaledwie dobry miesiąc za ostatnim maratonem, a mi skóra wydelikatniała jak u "francuskiego pieska". :? Po trzech kilometrach musiałem przejść do marszu, bo mi się otarcie zaczęło robić. Kilometr "konsultacji" z organizmem i ... pozostałe trzy km biegiem z 1cm otarciem- "francuzik". ;)  :lol:

Blackend

Też się dzisiaj wybieram na popołudniową przebieżkę, żal by było z takiej pogody nie skorzystać  :D

Radzio

Ale mam teraz przedmuchy. Aż górna szczęka mi marznie, choć paszcza nadal zamknięta.  :shock: :lol:
I dalej szuru, szuru bo liście wciąż suche. :D

Radzio

7km szuru, buru bo liście suche, ale już wybarwione. :D
Jeszcze jakieś nitki mi z nosa wystają, ale tłumaczę sobie, że to taki atawizm. ;)  :lol:

Blackend


renia

Oglądaj się za siebie, żeby Ci czasami od tego atawizmu ogon nie wyrósł...  :shock: :lol:

Radzio

Ogon jak ogon, ale te łuki brwiowe, a na nich brwi ...do wiecznej depilacji.  :shock: :lol:

Radzio

Że o- jakże atawistycznym- pewnym wzgórku nie wspomnę. :shock: :lol:
Świt tuż, tuż. A więc w las, kopytne pooglądać. ;) :D
Tym razem szuru, chlapu- wykrakałem ... sobie.  :lol:

Radzio

7km w takiej mgle, że gdyby nie nos, to bym z pewnością czoło sobie sklepał.  :lol:
Nawet dziur w bucikach nie widziałem.  8)


RafałS

 :lol: Wiadomo teraz czas na takie marketingowo-medialne czary mary.  :)

Radzio

Ciepło, wietrznie- skorzystam. :D 7-10km w planach, ale pożaru gasił nie będę. ;) :lol:

Radzio

Wysokie trawy na polanach powiędły i ... sarny nagle porosły. ;)  :lol: