BIEGANIE

[Gavroche]

 
http://aszdziennik.pl/115353,nowosc-na-maratonie-bedzie-mozna-wystartowac-razem-ze-swoim-trenerem-personalnym

[Blackend]

Dałem sobie dzisiaj na maksa po garach. 
Jak wsiadłem do auta, to całe sie trzęsło w rytm bicia serca.   
Było na tyle intensywnie, że każdy następny kilometr to byłaby walka o wynik, a nie przyjemnośc z biegania. 
Co ciekawe jak przyjdę do domu i wezmę prysznic nie czuję żadnego zmęczenia, jest coś w rodzaju jakby mnie żona wysłała po masło do Biedronki, bo właśnie się skończyło. 
Zaznaczam, że gdy zaczynałem moją przygodę z bieganiem, to po raptem trzech kilometrach zasnąłem od razu kamiennym snem na 1,5 godziny i to takim, że nawet dźwięk otwieranego piwa by mnie nie obudził.  

[Gavroche]

Adaptacja, naczelne prawo życia.

Czasem dobrze jest pognać konie batem, ale na co dzień w treningach powinna rządzić średnia intensywność.

[Blackend]

Dzisiaj pierwszy raz miałem czapkę dlatego nadmiar energii się zrobił.

[RafałS]

Dziś najjaśniejszy półmrok jaki widziałem na mojej bieżni. Księżyc rzeczywiście - super. StopniC kilka, więc akurat na przebieżkę kilka km + zabawa sprintowa na koniec. 

[Blackend]

Idealna temperatura na życiowe rekordy. 

[RafałS]

Powinno być łatwe, ja mam prawie wszystkie dystanse nie pomierzone rzetelnie, jakby co. 

[Blackend]

I to jest dobra koncepcja, której należy się trzymać.  

[RafałS]

10 okrążeń/19 min. Przyjemnie chłodno, ale przyjemnie. Siostro! Tlen! 

[renia]

Może basen?

[Dasna]

Ewentualnie kaczkę?

[Gavroche]

O! Kaczkę bym dzisiaj zjadł, albo gęś.

[Gavroche]

Bieżnia była narzędziem tortur w więzieniach brytyjskich:
http://www.aktywniebardzo.pl/Nowe/Na-luzie/Bieznia-jako-narzedzie-tortur-Juz-wiemy-dlaczego-jej-nienawidzisz

[Blackend]

Faktycznie bieżnia to katorga tak w miejscu dreptać.
Nie to co przebieżka po lesie, to jest właśnie wolność.

[Gavroche]

Sprintera buduje się metodą ciężkoatletyczną:
http://www.fabrykasily.pl/bieganie/kulturysci-na-biezni-10-najlepszych-przykladow

[Blackend]

Ani jednego białego w pierwszej dziesiątce. 

[Gavroche]

I jak tu nie być rasistą?
W trójboju i podnoszeniu ciężarów, znowu odwrotnie.

[RafałS]

Ciepło, więc w letnim odzieniu truchcik + trochę sprintu. 

[Blackend]

Może jutro się przebiegnę, jak tylko dobrze dzień się ułoży. 

[Zyon]

Ja wczoraj na pilce sie zbiegalem na maksa