Siłownia a ŻO

[MariuszM]

Głęboki przysiad sprawia Ci kłopot?
Co konkretnie?
Pomijając oczywiście brak power racka czy stojaków

Lecę do tyłu.

Możliwe przyczyny:
-sztanga zbyt wysoko na karku
-ręce zbyt szeroko rozstawione na sztandze, co nie ściąga łopatek i nie wypina piersi
-kolana idą Ci do środka, a nie lekko na zewnątrz, stopy również powinny być lekko na zewnątrz
-starasz się zbyt pionowo trzymać kręgosłup
-lecisz w dół grawitacyjnie, zamiast aktywnie opuszczać się na zginaczach bioder
-patrzysz w dół, zamiast w górę i nie napinasz brzucha.

A powiedz czy przy martwym ciągu zaokrąglają Ci się plecy jak startujesz z niskiej pozycji?
Spróbuj podłożyć pod pięty deskę czy najmniejsze talerze tak testowo

Nie przy MC trzymam teraz plecy prosto, ale tak b.nisko nie schodzę.

Ale fakt coś kolanami wywijam. 

Zbyt duży ciężar lub rozluźniony dół/ lędźwie?

[Dasna]

Głęboki przysiad sprawia Ci kłopot?
Co konkretnie?
Pomijając oczywiście brak power racka czy stojaków

Lecę do tyłu.

Możliwe przyczyny:
-sztanga zbyt wysoko na karku
-ręce zbyt szeroko rozstawione na sztandze, co nie ściąga łopatek i nie wypina piersi
-kolana idą Ci do środka, a nie lekko na zewnątrz, stopy również powinny być lekko na zewnątrz
-starasz się zbyt pionowo trzymać kręgosłup
-lecisz w dół grawitacyjnie, zamiast aktywnie opuszczać się na zginaczach bioder
-patrzysz w dół, zamiast w górę i nie napinasz brzucha.

A powiedz czy przy martwym ciągu zaokrąglają Ci się plecy jak startujesz z niskiej pozycji?
Spróbuj podłożyć pod pięty deskę czy najmniejsze talerze tak testowo

Nie przy MC trzymam teraz plecy prosto, ale tak b.nisko nie schodzę.

Ale fakt coś kolanami wywijam. 

Zbyt duży ciężar lub rozluźniony dół/ lędźwie?

Ciężar nie, bo z sama sztangą też tak nisko nie zejdę. Chyba kolana za bardzo do środka składam. Więcej "rozdziawić" może muszę.

[MariuszM]

Kolan nie rozdziawiaj Pani zdatna.... Sugerowałbym stopy, o i to jest może klucz do sukcesu No i tyłkiem wstawać

[Dasna]

Kolan nie rozdziawiaj Pani zdatna.... Sugerowałbym stopy, o i to jest może klucz do sukcesu No i tyłkiem wstawać

Spróbuję. I poprzyglądam się sobie jak siadam.

[MariuszM]

Niech ktoś Cię nagra, z boku-viola

[Gavroche]

Rozumiem, że przy przednim siadzie, kiedy brzuch napina się z automatu, tak nie masz?
Ani przy przysiadzie równoległym, kiedy nie musisz schodzić nisko, też nie?

Jeśli tak, to podkładka pod pięty doraźnie, a długofalowo pamiętaj o ściągnięciu łopatek i wypięciu klatki piersiowej, kontrolowanym schodzeniu na zginaczach bioder, zwłaszcza w momencie, kiedy plecy "puszczają", a brzuch jeszcze nie "załapał", czyli od pozycji równoległej uda w dół.

[Dasna]

OK.

[Dasna]

Wróciłam z pilatesu.
Na Ukrainie dziewczyna daje b.ciężkie ćwiczenia, m.in. przysiad. Aż mi mięśnie drżą, łapią skurcze i mdleją ręce i nogi.  Sama jest niesamowicie giętka. Prosta jak struna. Mocna . Jak dala plank w rożnych wariacjach to padłam na twarz.
Dobre, naprawdę dobre ćwiczenia z pilatesu. W Polsce lżejsze, choć też znakomite.

[Dasna]

http://www.jwip.pl/readarticle.php?article_id=1396

Ciekawy artykuł. 

[Gavroche]

http://www.jwip.pl/readarticle.php?article_id=1396

Ciekawy artykuł. 

Młodym adeptom ćwiczeń siłowych pragnę uświadomić, że przysiad ze sztangą jest ćwiczeniem wielostawowym angażującym najwięcej grup mięśni, ze szczególnym naciskiem na mięsnie nóg oraz prostowników kręgosłupa. Podczas tego ćwiczenia mocno zaangażowany jest cały układ sercowo - naczyniowy, powiększa się mocno pojemność płuc, oraz wzrasta kondycja siłowa, wraz z odpornością na zmęczenie. Proponuję sobie wyobrazić, z jaką siła serce pompuje krew do pracujących mięsni, z jaką siła musza pracować płuca, by nadążyć z dostarczaniem tlenu dla całego poddanego takiemu wysiłkowi organizmowi! Wraz z zaadoptowaniem się układu sercowo-naczyniowego do tak wielkiego wysiłku, pojemność płuc wzrasta do rozmiarów spotykanych tylko u pływaków.

Przysiady ze sztanga są ćwiczeniem angażującym możliwie największą ilość grup mięśniowych. Mięśnie nóg ( włączając w to mięśnie pośladkowe i mięsnie dwugłowe) stanowią największe rozmiarowo i siłowo mięsnie człowieka, poddawane dużemu wysiłkowi, wraz z produktami przemiany materii wyzwalają czynniki stymulujące wydzielanie się hormonu wzrostu, jak i testosteronu. Żadne inne ćwiczenie nie da tak dużej stymulacji wyzwalającej całą kaskadę reakcji hormonalnych na bodziec, stymulując wzrost wszystkich mięśni szkieletowych człowieka.

[Dasna]

Właśnie. 
Dzisiaj rano podłożyłam pod pięty kalendarz i zupełnie inaczej. Łatwiej, wygodniej i głębiej.

[Gavroche]

Właśnie. 
Dzisiaj rano podłożyłam pod pięty kalendarz i zupełnie inaczej. Łatwiej, wygodniej i głębiej.

Owszem
Treningowo można sobie pozwolić na kilka tygodni podkładek, żeby nabrać pewności siebie.
Niestety, siły ścinające działają wtedy dużo mocniej...
http://www.osw.olsztyn.pl/cms/files/docs/centrum_rehabilitacji_ruchowej/BIOMECHANIKA%20WIEZADEL%20KRZYZOWYCH.pdf
Najlepiej robić przysiad boso lub na zupełnie płaskiej podeszwie (klapki japonki czy Chucki Taylory od Converse) i schodzić tylko tyle ile pozwala nasze rozciągnięcie

[Dasna]

Właśnie. 
Dzisiaj rano podłożyłam pod pięty kalendarz i zupełnie inaczej. Łatwiej, wygodniej i głębiej.

Owszem
Treningowo można sobie pozwolić na kilka tygodni podkładek, żeby nabrać pewności siebie.
Niestety, siły ścinające działają wtedy dużo mocniej...
http://www.osw.olsztyn.pl/cms/files/docs/centrum_rehabilitacji_ruchowej/BIOMECHANIKA%20WIEZADEL%20KRZYZOWYCH.pdf
Najlepiej robić przysiad boso lub na zupełnie płaskiej podeszwie (klapki japonki czy Chucki Taylory od Converse) i schodzić tylko tyle ile pozwala nasze rozciągnięcie

Buty mam na płaskiej podeszwie. Miękkie do crossfitu. Na bosaka poćwiczę, na sucho, w domu.

Ooo, jaka mądra byłam, że nie dałam się zagipsować. Sprawdzał ortopeda czy mi się szuflada nie zrobiła.
Czyli co, poprzez ćwiczenia można usprawnić kokontraktację?

[Gavroche]

Przez ćwiczenia można usprawnić wszystko
Patrz: Valentin Dikul.
Nawet niewielkie wady anatomiczne się zmniejszają.
Poddawana regularnym przeciążeniom tkanka dopasowuje się do potrzeb.
W odpowiednim miejscu może być nadbudowana, wyrugowana, inne struktury przejmują część funkcji, wzrasta stabilność, ruch zwiększa przekrwienie, odżywienie i działa przeciwbólowo.
Cudów na tej palnecie nie ma, ale można wyraźnie poprawić komfort życia.

[Gavroche]

http://integracjasensoryczna.cba.pl/index.php?option=com_glossary&func=view&Itemid=50&catid=18&term=Kokontrakcja+(wsp%F3%B3skurcz)
Poprawa tonusu to poprawa "czujności" systemu nerwowego i gotowości mięśni do reakcji, ich szybszej aktywacji, co ma kapitalne znaczenie na codzień, przy poruszaniu się.
A wiadomo jak najlepiej poprawić tonus: duże ciężary, mała liczba powtórzeń, kontrola i skupienie.

[Dasna]

Dzisiaj trening z Jurijem po "rozwodzie" .

Czyli wyciskanie sztangi leżąc 3 x 8 23,5 kg
wyciskanie sztagielek  3 x 8 10 kg
wyciskanie sztangielek z rotacja 3 x 8 8 kg
Pompki w skosie 3 x 8
Ściąganie drążków maszyny na prosty brzucha 3 x 20 20 kg
Przyciąganie nóg do tułowia w zwisie mała amplituda 3 x 18
Bieżnia spokojnie 20 min.

I zalecenia do Polski. Sztanga i konsultacje ze specjalistą czyli Gavroche'em i plan na następny przyjazd. I propozycja treningów bokserskich jak będę chciała. To rozumiem.

[administ]

Z tym Jurijem, co to "jak se Pani kce"?   

[Dasna]

Z tym Jurijem, co to "jak se Pani kce"?   

Z tym. Ale teraz jest. Proszę chodzić na pilates, zalecenia są , zainteresowanie. No. Bo jak nie to znowu "paszoł"

[administ]

A, czyli jak wolność, to Jurij ble, a jak zagoni do roboty, to jest super? 

[Dasna]

A, czyli jak wolność, to Jurij ble, a jak zagoni do roboty, to jest super? 

W zasadzie tak.

I tak mam wolność. Zrobię co będę chciała.
Trener zaangażowany i zainteresowany moim sukcesem to odpowiedni trener. Jak mu jest obojętne to paszoł.