Siłownia a ŻO

[Gavroche]

Dzisiaj dobrze mi się trenowało, bo założyłam na uszy słuchawki i miałam kontaktu z ukraińskim MTV czyli takim disco polo.

Wyciskanie sztangi, butterfly, pompki z kolan (a jak 3x10  ), unoszenie gryfu z maszyny Smitha pod brodę, wyciskanie na maszynie, rozpietki na ławce skośnej. No i powiedziałam, że chcę większe obciążenia a mniej powtórzeń i ok. Po 10- 8. Good. W sobotę pewnie nogi i też zażyczyłam sobie martwy ciąg , ale już prawdziwy a nie tam mizianie gryfem. 

Za to potem....... ale fengszuj. Było pusto na basenie, w jacuzzi i w saunie. Wszystko dla mnie.

Mizianie gryfem

Tak sobie myślę, że przy pompkach powinnaś zadbać o oddech.
I przy wszystkich ćwiczeniach też
Nie ma znaczenia, czy wdech podczas opuszczania, a wydech podczas podnoszenia czy odwrotnie, ważna jest rytmika.
Kiedy się "boisz" jakiegoś ćwiczenia, zapominasz o oddechu.
Oddech to pierwszy i podstawowy wzorzec ruchowy, który trenujemy
Odpowiedni rytm, a w trudnych momentach wstrzymanie powietrza, to podstawa każdego ruchu.

[Dasna]

Mh, jak pilnuję oddechu nie męczę się tak.

Najgorzej gubię się w Polsce, bo nikt nade mną nie stoi i nie pilnuje. A ostatnio przy szrugsach oj, oj straciłam równowagę i poczułam zawrót głowy. Aha i do każdej serii dokładałam po 1 kg. Także skończyłam z 9 kg sztangielkami.

[Dasna]

Dzisiaj nogi i pośladki. Było ciężko.
Na początek przysiady ze sztangą na maszynie Smitha 4x 10 35 kg
Prostowanie nóg na maszynie 3x 10 20 kg naprzemiennie z przysiadami i łapaniem się za kostki.
Potem martwy ciąg ze sztangą łamana 3x 15 30 kg i tu technika, technika . Pierwsza seria z okrągłymi plecami i Jurij strofował, żebym nie uszkodziła sobie odcinka lędźwiowego potem weszłam w rytm i już ładniej.
Uginanie nóg na maszynie 3x15 15 kg
Wspięcia na palce 3 x 30
Przyciąganie nóg do brzucha 3x 18
Przysiady na ławce 3 x 15 (bokserskie)

Ponieważ powiedziałam, że chcę chodzić na rękach no, to Jurij powiedział, że ma lepsze ćwiczenie. W mordę jeża. To były jakieś pompki ze wspinaniem się jedną ręka na ławkę i schodzeniem na rękach. Wykonałam 1 (słownie jedno) ćwiczenie.
Potem marny fengszuj , bo nie miałam siły pływać za bardzo , tylko jacuzzi mi pomogło i sauna , ale krótko.

[renia]

Dasna, nie masz litości dla siebie...

[Blackend]

Właśnie, tylko marny fengszuj. 

[Dasna]

Dasna, nie masz litości dla siebie...

Dzisiaj miałam, ale Jurij był nieugięty i nie darował mi powtórzeń, choć sam przyznał, że trening ciężki a wszystko stara ruska szkoła.

[renia]

A nie można tam na same jacuzzi przyjść?

[Dasna]

Właśnie, tylko marny fengszuj. 

Marny, bo już mnie nie było stać na pełny.

[Radzio]

Ruska szkoła na Ukrainie? Ładny bukiet.

[renia]

Właśnie, tylko marny fengszuj. 

Marny, bo już mnie nie było stać na pełny.

Zaczynaj od fengszuja lepiej...

[Dasna]

A nie można tam na same jacuzzi przyjść?

Można. Można.W ogóle można przyjść poleżeć sobie.

[Radzio]

Ale to już stara szkoła.

[Dasna]

Właśnie, tylko marny fengszuj. 

Marny, bo już mnie nie było stać na pełny.

Zaczynaj od fengszuja lepiej...

[renia]

Albo... http://www.youtube.com/watch?v=yiTuD80LtmE ...

[renia]

Ale ja sobie jeszcze obiecałam dzisiaj ćwiczenia na mięśnie brzucha (brzuszki i nożyce)... Jestem w tych ćwiczeniach niesystematyczna... ale gdyby wszystko było prawidłowo to nie miałabym co poprawiać...

[Dasna]

Hm, Reniu. Na początek , jak nie jesteś w takim "ciągu" to bardzo trudno narzucić sobie w domu samodyscyplinę. Wiem po sobie. Stąd siłownia. Jestem wśród ludzi i płacę za czas. Więc to mnie mobilizuje.
Może odpowiedz sobie, co chcesz osiągnąć ćwicząc?

[Radzio]

Na brzuszki i motywację DO nich nic tak nie pomaga jak 10h za kółkiem, w warszawskim korku najlepiej.

[renia]

Hm, Reniu. Na początek , jak nie jesteś w takim "ciągu" to bardzo trudno narzucić sobie w domu samodyscyplinę. Wiem po sobie. Stąd siłownia. Jestem wśród ludzi i płacę za czas. Więc to mnie mobilizuje.
Może odpowiedz sobie, co chcesz osiągnąć ćwicząc?

Ja nie chce tak zbyt intensywnie ćwiczyć, ale bym chciała bardziej systematycznie., nieraz cora mnie mobilizuje i ćwiczymy razem.
Z ćwiczeniami to jest tak jak z angielskim...jak się zapisze i zapłaci to się chodzi. A samemu w domu to ni... czorta...

[renia]

Może odpowiedz sobie, co chcesz osiągnąć ćwicząc?

No talię osy...  

[Dasna]

Hm, Reniu. Na początek , jak nie jesteś w takim "ciągu" to bardzo trudno narzucić sobie w domu samodyscyplinę. Wiem po sobie. Stąd siłownia. Jestem wśród ludzi i płacę za czas. Więc to mnie mobilizuje.
Może odpowiedz sobie, co chcesz osiągnąć ćwicząc?

Ja nie chce tak zbyt intensywnie ćwiczyć, ale bym chciała bardziej systematycznie., nieraz cora mnie mobilizuje i ćwiczymy razem.
Z ćwiczeniami to jest tak jak z angielskim...jak się zapisze i zapłaci to się chodzi. A samemu w domu to ni... czorta...

Właśnie o tym piszę.  
Przecież są różne inne zajęcia. Pilates, aerobic, teraz popularna zumba. Ja robię po prostu to co lubię.
Dzisiaj tez pojechałam do innego Klubu , gdzie Jurij ma drugą pracę zobaczyć jak tam jest co można trenować. Uuuu tam to wszystko kapitał amerykański i powierzchnia konkretna.
Do samego TRX ze 20 stanowisk. Oddzielna VIP sala. Basen, solna komnata, sauna fińska, rosyjska bania, sauna parowa i małe baseniki z zimną wodą do skakanie po wyjściu z sauny.
Menedżerka , która mnie oprowadzała była zainteresowana dlaczego ja chodzę na "żelastwo" ?   Kobiety chodzą na zajęcia grupowe a ja nie lubię. Może nie całkiem i coś tam poćwiczę, ale na razie nie.  
Więc trzeba znaleźć przyjemność w jakiś zajęciach.