Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Ja się mądruję a dzisiaj jeszcze nic nie ćwiczyłam... :? 8) ale zaraz się poprawię... :D

Dasna

Cytat: renia w 2013-12-10, 18:50:53
zaraz się poprawię... :D
Hm? :roll: To chyba nie wróży dobrze? :roll:  :lol: :lol:
A może ? :lol:

renia

Okaże się w praniu... :roll: :wink:

Dasna

Cytat: renia w 2013-12-10, 18:58:41
Okaże się w praniu... :roll: :wink:
W praniu rzeczy mogą się zbiegnąć i jest wrażenie , że się człowiek poprawił. Od razu parę kilo do przodu. :lol:

renia

 :lol: grunt to dobre wrażenie... :lol:

Dasna


Dasna

Gavroche co sądzisz abym trochę przygotowała się do rwania albo podrzutu? :roll:


Gavroche

Cytat: Dasna w 2013-12-12, 09:34:05
Gavroche co sądzisz abym trochę przygotowała się do rwania albo podrzutu? :roll:
Świetny pomysł!
Rwanie sztangą sobie odpuść.
Rwanie hantli lub odważnika jednorącz - gorąco namawiam.
Zarzut na klatkę sztangą - jak najbardziej, ale tylko w wersji "Power".
To jest taka "sztywniejsza" odmiana na półsiad.
Jak opanujesz wersję power, to można zacząć robić pełne oli(od olimpijski).
W międzyczasie robisz "górę", początkowo push press, potem tzw. jerk, a potem montujesz to w podrzut :D
Ja to widzę tak:
Wygospodarowujesz 15-20 minut na początku treningu(układ nerwowy ma być tabula rasa), dwa, trzy razy w tygodniu.
Jako specjalistyczną rozgrzewkę robisz rwanie jednorącz, potem zarzuty, następnie push press.
Dwie, trzy serie po kilka powtórzeń, w żadnym wypadku do zmęczenia!
Miej cierpliwość.
Taki początek treningu pasuje do dnia w którym robisz siady, ciągi i wyciskania.

Oczywiście to wszystko nie ważne, kiedy masz trenera, słuchaj jego zaleceń, lecz niech to będzie przynajmniej jakiś crossfitowiec lub odważnikowiec, a nie kulturysta po AWF :D

Dasna

Cytat: Gavroche w 2013-12-12, 10:27:07
Cytat: Dasna w 2013-12-12, 09:34:05
Gavroche co sądzisz abym trochę przygotowała się do rwania albo podrzutu? :roll:
Świetny pomysł!
Rwanie sztangą sobie odpuść.
Rwanie hantli lub odważnika jednorącz - gorąco namawiam.
Zarzut na klatkę sztangą - jak najbardziej, ale tylko w wersji "Power".
To jest taka "sztywniejsza" odmiana na półsiad.
Jak opanujesz wersję power, to można zacząć robić pełne oli(od olimpijski).
W międzyczasie robisz "górę", początkowo push press, potem tzw. jerk, a potem montujesz to w podrzut :D
Ja to widzę tak:
Wygospodarowujesz 15-20 minut na początku treningu(układ nerwowy ma być tabula rasa), dwa, trzy razy w tygodniu.
Jako specjalistyczną rozgrzewkę robisz rwanie jednorącz, potem zarzuty, następnie push press.
Dwie, trzy serie po kilka powtórzeń, w żadnym wypadku do zmęczenia!
Miej cierpliwość.
Taki początek treningu pasuje do dnia w którym robisz siady, ciągi i wyciskania.

Oczywiście to wszystko nie ważne, kiedy masz trenera, słuchaj jego zaleceń, lecz niech to będzie przynajmniej jakiś crossfitowiec lub odważnikowiec, a nie kulturysta po AWF :D
Tu w Polsce słucham Ciebie. :lol:

administ

Najważniejsze, gdzie fengszuj lepsiejszy...  :wink:

Dasna

Cytat: admin w 2013-12-12, 12:27:12
Najważniejsze, gdzie fengszuj lepsiejszy...  :wink:
Fengszuj połnyj na Ukrainie, choć teraz jeszcze do basenu ze świeżą dziarą nie wejdę.

A swoją drogą Jurij nie wie, dlaczego ja zapałałam tak miłością do martwego ciągu a teraz jeszcze jakiś podrzut mam na myśli. :lol:

Dasna

Zmęczonam. :(

Skróciłam rozgrzewkę do 8 min.
Potem martwy ciąg ze sztangą łamaną 1 x 10 26 kg
                                                     2 x 10 31 kg
                                                     1 x 10 33,5 kg

Wiosłowanie oburącz sztanga łamaną   1 x 6   31 kg   :shock:  o matko !
                                                     2 x 8   26 kg  :shock:
                                                     2 x 10  11 kg no, już normalnie

Próba podciągnięcia na drążku szerokim nachwytem zakończyła się ledwie marnym podskokiem. :oops:  :lol:
W związku z tym pod gryfem maszyny Smitha z leżenia podciąganie nachwytem  4 x 10 , no coś z tego będzie w przyszłości. :lol:
Prostowanie nóg na maszynie 3 x 15 35 kg
Zginanie nóg na maszynie 3x 15 35 kg
Uginanie ramion ze sztangielkami chwytem młotkowym  3 x 10 6 kg
Potem szybko maszyny ginekologiczne  3 x 15 35 kg na przywodziciele i 3x 15 35 kg na odwodziciele
i coś zdechłam. :(
Uff
a teraz jak posunęłam tłustej aż strach zupy ogórkowej z mięskiem wołowym i wieprzowym to już lepiej.  :lol:


Zyon

Cytat: Dasna w 2013-12-12, 12:56:21
Skróciłam rozgrzewkę do 8 min.
Ja z reguly skracam do 0 min  :lol: Jestem zadowolony, nie narzekam  :lol:
Work Buy Consume Die

Dasna

Cytat: Zyon w 2013-12-12, 12:58:02
Cytat: Dasna w 2013-12-12, 12:56:21
Skróciłam rozgrzewkę do 8 min.
Ja z reguly skracam do 0 min  :lol: Jestem zadowolony, nie narzekam  :lol:
A ryzyko kontuzji? :roll:

Zyon

Work Buy Consume Die

administ

Im więcej glikogenu w mięśniach, tym dłuższa rozgrzewka.  8)
Bardzo dobrze rozgrzewa wstrzymanie oddechu u ciężarowców na treningu.  :D
Na zawodach niewskazane!

Zyon

Mnie po rozgrzewce dopada rozleniwienie i ogolnie mi sie nie chce. Wole sobie zrobic jakas serie wprowadzajaca i tyle. Gavro cos kiedys gadal, ze w koncu nie jest tak, ze trzeba rozgrewac zywe cialo, ktore przeciez caly czas dzia czy jakos tak i mi to pasi. Rozumiem, ze ktos jest wampirem czy innym zombi i musi rozruszac stawy i krew ale mi zwyczajnie szkoda czasu, choc podobno sie usztywniaja miocyty czy costam-costam  8) :lol:
Work Buy Consume Die

Blackend

Dlatego lubię bieganie - z początku lekki truchcik, a na koniec jak jeszcze sił starcza, to szybszy finisz. Bez rozgrzewki, której też nie lubię.  :D

Gavroche

Cytat: admin w 2013-12-12, 13:47:05
Im więcej glikogenu w mięśniach, tym dłuższa rozgrzewka.  8)
Bardzo dobrze rozgrzewa wstrzymanie oddechu u ciężarowców na treningu.  :D
Na zawodach niewskazane!
Właśnie!
Kiedyś pisałeś o jakichś szkieletach w miocytach, jako powód rozgrzewki.
Bo reszta argumentów "za" rozgrzewką, to faktycznie bajki  :)