Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

RafałS

Cytat: MariuszM w 2013-01-24, 11:48:01
...te nieodśnieżone dobrze wpływają na siłę mięśni nóg...
Ciekawe, ciekawe  :roll: . Tymczasem mnie wychodzi odwrotnie. Dlaczego? Ponieważ poruszając się chodnikiem nieodśnieżonym zmniejszam siłę odpychania się z palców. Nie ciągnę łydkami do końca, ograniczam siłę tego odepchnięcia. Wszystko po to aby mi palce nie ślizgnęły w tył. W świeżym, suchym śniegu nie jest jeszcze źle. Gorzej na ubitym lub w mokrym. Skłonny też jestem przyznać iż więcej pracują inne sekcje nożne  :lol: . Czyli coś za coś, jakby.  :)

Daniel

Ubity i zmarznięty daje dobrą przyczepność, co wypróbowałem dzisiaj rano. Czas wypadł najlepszy w tym roku. Ale przy ubitym i mokrym, to lepiej pozostać w domu, bo odbicia nie ma żadnego. Na prostym to jeszcze można się poślizgać, ale przy górkach to upadek nieuchronny. To mi się zdarzyło miesiąc temu i do dzisiaj odczuwam skutki.

Radzio

Cytat: MariuszM w 2013-01-23, 22:19:33
I zajrzałem,ale 1h później :)  :lol:

I co tam ciekawego? +5oC. ;)

Cytat: Daniel w 2013-01-24, 17:35:02
Ubity i zmarznięty daje dobrą przyczepność, co wypróbowałem dzisiaj rano...

To ja się po sypkim, jak piach śniegu morduję, gdzie żadnego praktycznie podparcia nie ma, a tu o udeptanych ścieżkach czytam. ;)
Na jutro ciut świt -5 co najniżej ... poproszę. :D

RafałS

Tak ubity jednak może być dostateczny, o ile nie mokry/śliski.

Radzio

-7oC jakbym nie kręcił termometrem jest bliżej -5, niż -11. Dobre i to! :D
Minuta po minucie czuję jak życie wchodzi w nieco starsze gnaty, nawet kieliszek jakoś stracił na wartości.  :lol:
Ostatnim razem ganiałem za lisem- o czym nie wspomniałem. Temu też, podobnie jak kunie, coś nie poszło w nocy, bo się ścieżki za bardzo nie trzymał.
Rozkojarzony taki. ;)
Kurczaczek. W nocy śniegu przybyło, więc cóż- wypada go udeptać.  :lol:

Radzio

O orzeszki! To, co spadło też puszyste. Po 11km dołączyłem do lisa i kuny.  :?

Ale?... Ale ślad się za to ubił nieźle. ;) :lol: :lol:

Zyon

Cytat: Radzio w 2013-01-25, 08:24:37
O orzeszki! To, co spadło też puszyste. Po 11km dołączyłem do lisa i kuny.  :?
Portfel sprawdziles? :D
Work Buy Consume Die

Radzio

Cytat: Zyon w 2013-01-25, 09:21:35
Cytat: Radzio w 2013-01-25, 08:24:37
O orzeszki! To, co spadło też puszyste. Po 11km dołączyłem do lisa i kuny.  :?
Portfel sprawdziles? :D

:shock: A co to takiego? :lol:
Sprawdziłem, sprawdziłem nic ciekawego... +5oC. :D

I jeszcze dodam, że rano wybiegłem w skarpetkach- bo, ...bo mnie Admin zmylił tymi męskimi zachowaniami. Normalnie zawsze zdejmuję- na bieg. :D

Radzio

Darowanemu ... w zęby się nie zagląda- sprytna taka darowizna, dostajesz ochłap i jeszcze powinieneś być wdzięczny. :D
W związku z tym z wdzięcznością dziś przyjmuję -12oC, po wczorajszym -7oC i z nadzieją oczekuję podwyżki.  :lol:
Obniżki! "...oczekuję obniżki."- oczywiście tak miało być. :D
Bo wtedy, 8)... podobnie jak dziś  8)... kielich raz i w gazzz. :lol:    
Las! :...i w lasss."- oczywiście. :D

Radzio

Oj! Byłem, to pocieszające, że śnieg oszczędził mi ślad. Ale zimą, wiadomo! Nie na długo.  :lol:

A ile moli powinno być w futrze lub kożuchu, żeby one porządnie grzały? ;)  :lol:

:lol:
Oj klepie, klepie. :D

Daniel

Już po porannym biegu przy -15°C, ale miejscami było jeszcze zimniej. Ubranie w sam raz i oprócz policzków nic nie zmarzło. Pocieszające jest to, że jak wracam jest już jasno.

Dasna

W chrzęszczącym śniegu równym tempem 3,2 km. Pięta chroniona silikonową wkładką nadal nie boli i jest to komfort niesamowity. Staw kolanowy sprawuje się tez dobrze. 3-krotnie gorąco -zimny prysznic , rozciąganie i stawy mają się dobrze, więzadła też uelastycznione. Mrozek - 14 st.C , ale cicho, pusto , spokojnie i pięknie reguluje się oddech. :D

RafałS

Ale to chyba trzeba wolno biec, co by tego mrozu nie wdychać zbyt łapczywie. Nieprawdaż?  :roll:

Radzio

No właśnie! :shock: Jutro to sprawdzę. ;) :D

Radzio

Dziś w promocji -12oC i o kilka chwil wcześniej zawita świt. :D
W pierwszej kolejności sprawdzę, czy mi się ręka w łokciu zgina, a potem ..." Hej sokoły! Omijajcie... doły". Potem coś jeszcze było o "dzwoniących dzwoneczkach", ale to już znacie. ;) :lol:

Radzio

Cytat: Dasna w 2013-01-26, 20:15:59
W chrzęszczącym śniegu równym tempem 3,2 km. Pięta chroniona silikonową wkładką nadal nie boli i jest to komfort niesamowity. Staw kolanowy sprawuje się tez dobrze. 3-krotnie gorąco -zimny prysznic , rozciąganie i stawy mają się dobrze, więzadła też uelastycznione. Mrozek - 14 st.C , ale cicho, pusto , spokojnie i pięknie reguluje się oddech. :D
Cytat: RafałS w 2013-01-26, 20:29:50
Ale to chyba trzeba wolno biec, co by tego mrozu nie wdychać zbyt łapczywie. Nieprawdaż?  :roll:
Cytat: Radzio w 2013-01-26, 20:34:32
No właśnie! :shock: Jutro to sprawdzę. ;) :D

Sprawdziłem. :D
Dwie sprawy sprawdziłem, pierwsza to wydaje mi się, że ... jesteś nieco rozgoryczony- mój nieco młodszy Kolego. :D
Druga, też wydaje mi się, że ... Twój wpis, jak i poprzednie, powinien znaleźć się w wątku "bieganie a spacerowanie" "autorstwa" Zyon'a- moja nieco starsza Koleżanko. :D
Jednakże sam tu wielokrotnie klepałem o "spacerowaniu", więc ... mogę się mylić i to w obu przypadkach. :lol:

RafałS

Cytat: Radzio w 2013-01-27, 08:36:21
...
Dwie sprawy sprawdziłem...
Ad. "Sprawa pierwsza" - coś w tym może być. Co? Nie jestem pewien nie znając procedury sprawdzającej.  8)

Radzio

Cytat: RafałS w 2013-01-27, 10:27:59
Cytat: Radzio w 2013-01-27, 08:36:21
...
Dwie sprawy sprawdziłem...
Ad. "Sprawa pierwsza" - coś w tym może być. Co? Nie jestem pewien nie znając procedury sprawdzającej.  8)

Może, czyli nie musi. :D
Przyczynę znasz Ty, o skutkach czytam ja. Stale wybieram same "ochłapy". ;) :lol:

RafałS

Cytat: Radzio w 2013-01-27, 11:44:01
Może, czyli nie musi. :D
Przyczynę znasz Ty, o skutkach czytam ja. Stale wybieram same "ochłapy". ;) :lol:

Rozgoryczenie, frustracja, zwątpienie... Kogóż z nas nie próbowały te udręki? Stworzyłem problem, jest na szczęście we mnie moc jego rozwiązania. Wiadomo - taka gorycz może być zaraźliwa. Otóż ja jako człowiek litościwy nie zamierzam do tego dopuścić. Wkrótce znikam  :| . Dla powszechnego zbawienia oczywiście.  :lol:  :wink:

Dasna

Cytat: Radzio w 2013-01-27, 08:36:21
Cytat: Dasna w 2013-01-26, 20:15:59
W chrzęszczącym śniegu równym tempem 3,2 km. Pięta chroniona silikonową wkładką nadal nie boli i jest to komfort niesamowity. Staw kolanowy sprawuje się tez dobrze. 3-krotnie gorąco -zimny prysznic , rozciąganie i stawy mają się dobrze, więzadła też uelastycznione. Mrozek - 14 st.C , ale cicho, pusto , spokojnie i pięknie reguluje się oddech. :D
Cytat: RafałS w 2013-01-26, 20:29:50
Ale to chyba trzeba wolno biec, co by tego mrozu nie wdychać zbyt łapczywie. Nieprawdaż?  :roll:
Cytat: Radzio w 2013-01-26, 20:34:32

Sprawdziłem. :D

Druga, też wydaje mi się, że ... Twój wpis, jak i poprzednie, powinien znaleźć się w wątku "bieganie a spacerowanie" "autorstwa" Zyon'a- moja nieco starsza Koleżanko. :D



Nie rozumiem o co Ci chodzi? Wyjaśnij. :roll:
Nie można biec 3 km? :shock: Nie, nie rozumiem?