BIEGANIE

[renia]

Co teraz wymyślają... To widziałam niedawno w lesie biegacza, przywiązanego do obroży psa (albo pies przywiązany do paska faceta) i pies zziajany biegł i go "ciągnął", a gościu leciutko sobie przebierał nogami. Aż żal psa...

[renia]

Coś podobnego... to nie jest nowość, ale u nas widziałam takie "zjawisko" pierwszy raz...
A mało po lesie nie chodzę....

(http://psunabude.pl/wp-content/uploads/2015/11/kila-zamana.jpg)

[vvv]

  http://www.cukrzyca-terapia.pl/nasze-pasje-i-zainteresowania/694-20-km-z-psem

(...)
Dr Zygmunt Trojanowski, 52-letni lekarz diabetolog w stopniu pułkownika, codziennie przywiązuje się linami do 4-letniej suczki Diany (doberman skrzyżowany ze sznaucerem) i biega za nią po lesie 18-20 kilometrów.
(...)
Pies ciągnie człowieka tak, jakby ciągnął sanie. Aby za nim nadążyć trzeba być bardzo sprawnym fizycznie i umieć się przewracać. Łódzki lekarz zaliczył już wiele upadków, ale zawsze wychodził z nich bez szwanku, bo jak mówi - najważniejsze to nie bronić się, tylko skulić, a wtedy "spotkanie z ziemią" nie będzie groźne.
(...)
Bieganie za psem to nowa dziedzina sportu o nazwie "Cani Cross". Pies i człowiek muszą być ze sobą zgrani i mieć do siebie zaufanie.
(...)
Dr Trojanowski ma Dianę od 2 lat. Wybudował jej ocieploną budę przy swoim domu w Rosanowie, każdą jej ścianę wyłożył 15-centymetrową warstwą styropianu. W nocy jednak śpią razem w budynku. Bardzo dba o swoją pupilkę. Kupuje jej suchą karmę i mielone mięso, dba, by potykała witaminy i spożywała jak najmniej tłuszczu (otyły pies jest mniej sprawny i szybciej, się męczy). Dba także o siebie. Je tylko warzywa, owoce i chude mięso. Żadnych tłuszczów zwierzęcych!
(...)

<brak emotikonki>

[Diogenes z Synopy]

). Dba także o siebie. Je tylko warzywa, owoce i chude mięso. Żadnych tłuszczów zwierzęcych! [/b][/color]
(...)[/size]

błąd. Zmienił by dietę, to pies nie musiałby go ciągnąc      .   

najważniejsze to nie bronić się, tylko skulić, a wtedy "spotkanie z ziemią"

a dlaczego on się wywraca ?        młody chłop 

Kupuje jej suchą karmę i mielone mięso, dba, by potykała witaminy i spożywała jak najmniej tłuszczu (otyły pies jest mniej sprawny i szybciej, się męczy)

pies i tłuszcz ?      ładnie wyprało go         widziałem, że dilerzy wierzą w niektóre swoje zalecenia. Ale żeby aż tak ?

[renia]

  który z nich mądrzejszy...

[Jarek]

Dawno przez Doktora przekazane w książkach  

[Blackend]

Co, o tym psie? 
Umknęło mi. 

[RafałS]

Ociepliło się do +1 stopnia C. Bieżnia rozmoknięta nieco, ale jakoś przebrnąłem te 10 rundek (na przemian lewo-prawoskrętnie). 

[RafałS]

Nadal +1  . Zmieściłem 11 rundek. Weszłoby jeszcze kilka, ale znudzenie doskwarło mi. I tak biegaczem nie jestem, także na koszykarskie dystanse to może być zanadto. Bardziej z prędkością popracować należałoby...

[Blackend]

Prędkość z wiekiem spada niestety, ale za to poprawia się wytrzymałość.

[RafałS]

Że też wszystko musi zdziadzieć na tym świecie. 

[Blackend]

Marność, marność nad marnościami i pogoń za wiatrem.

[RafałS]

Tak, tak, dopóki prędkości starcza. 

[Gavroche]

Prędkość z wiekiem spada niestety, ale za to poprawia się wytrzymałość.

Dokładnie, ma to związek z przekształcaniem się włókien mięśniowych.
Podobnie jak z wiekiem spada chęć udowadniania czegokolwiek, a poprawia się "manie" wszystkiego w rzyci.

[administ]

Jakoś tego wczoraj po tych dziadygach z Wiejskiej nie było tego widać...  
Bo aby stwierdzić "mnie to rybka" to trzeba trochę wysiłku umysłowego wykonać. 

[Blackend]

Podobnie jak z wiekiem spada chęć udowadniania czegokolwiek, a poprawia się "manie" wszystkiego w rzyci.

Dokładnie, ze wszystkich świętości najbardziej ceni się święty spokój.

[RafałS]

Piękne gwiazdy, ochłodziło się, -5 stopniC. 4km zmieściło się. Dziękuję! 

[RafałS]

Dziś nie pobiegam sobie. 1,5h po boisku wystarczy mi. Warunki o tej porze roku beznadziejne na taki outdoor, guma śliska bo mokra. Warto baczyć by nie przejechać się.  :|

[Blackend]

Ja też dzisiaj odpuściłem, nie ma powera.   

[administ]

Duda nie dał?