BIEGANIE

[renia]

Chyba, że nie chce "gonić króliczka" ale złapać....

[administ]

W tym sęk...

[Blackend]

 
Dzisiaj żadnej biegaczki nie było.   
Udało mi się po południu na godzinkę wyskoczyć do lasu, a las jest jest teraz cudowny, ciepło ale nie duszno - ekstra! 

[administ]

Ale to o sikorki chodzi, a nie jakieś "biegaczki"...

[renia]

Dzisiaj żadnej biegaczki nie było.   
Udało mi się po południu na godzinkę wyskoczyć do lasu, a las jest jest teraz cudowny, ciepło ale nie duszno - ekstra! 

Na spacerowanie też jest piękny... Więcej da się podziwiać, niż w biegu...

[Blackend]

Ale to o sikorki chodzi, a nie jakieś "biegaczki"...

Coś czułem, że źle się rozglądam. 

[Blackend]

Na spacerowanie też jest piękny... Więcej da się podziwiać, niż w biegu...

Ale za sikorkami, to trzeba gonić.

[renia]

I mieć przynętę... Chyba słoninkę lubią...

[Blackend]

Chleb ze smalcem powinien wystarczyć.

[renia]

 

[administ]

Ale to o sikorki chodzi, a nie jakieś "biegaczki"...

Coś czułem, że źle się rozglądam. 

[RafałS]

Dziś nic nie goniłem, zwyczajnie kilka km na mączce żeby z obiegu nie wypaść. 

[Jarek]

Zmień trasę 

[administ]

 

[Blackend]

 

[Blackend]

Dzisiaj na 200m przed metą ktoś wyłączył mi prąd. 
Na szczęście nikogo w pobliżu nie było, bo musiałbym wiązać buty, sprawdzać godzinę, ale podziwiać "okoliczności przyrody".

[Radomiak]

To Ty biegasz w internecie?

[RafałS]

Dzisiaj na 200m przed metą ktoś wyłączył mi prąd. 
Na szczęście nikogo w pobliżu nie było, bo musiałbym wiązać buty, sprawdzać godzinę, ale podziwiać "okoliczności przyrody".

Na 400m grzałeś? A może jesteś tramwajem?  (bardzo śmieszne) 
Ja bym udawał że muszę siku. Jak kolarze.

[Blackend]

 
Spoko, ale doszedłem do samego końca.

[Blackend]

To Ty biegasz w internecie?

No przecież i prąd musi być aby wyniki tu wpisać.