Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Twój Młody ma jeszcze czas na ucywilizowanie się... :D :roll: na razie lepiej nie podchodź, niech sam się obija... :lol: :wink:

Dasna

Cytat: renia w 2014-01-07, 20:52:37
Twój Młody ma jeszcze czas na ucywilizowanie się... :D :roll: na razie lepiej nie podchodź, niech sam się obija... :lol: :wink:
:lol: :lol: Tak, tak zostawiam Młodego w spokoju, bo zaczepianie go grozi siniakami. On jest jak taki rozbrykany źrebak. :lol: :lol:

renia

Dobra "kuchnia", że ma tyle energii... :wink:

administ

Coca-cola i 5*wio!  :D  :wink:

Dasna

Cytat: admin w 2014-01-07, 21:17:29
Coca-cola i 5*wio!  :D  :wink:
17 lat i pełnia radości życia.  :lol:

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-01-08, 15:39:51
Cytat: admin w 2014-01-07, 21:17:29
Coca-cola i 5*wio!  :D  :wink:
17 lat i pełnia radości życia.  :lol:
Ech, czasy :D
Bujna czupryna i wysoki poziom testosteronu...

Blackend

Beztroska - coś pięknego.  :D

Gavroche

Cytat: Blackend w 2014-01-08, 17:18:54
Beztroska - coś pięknego.  :D
Człowieniu, bez kitu! :lol:

Dasna

Trening z Jurijem ok.
Były i przysiady i martwy, ale na prostych nogach, i wypady z hantlami po przysiadach sumo z odważnikiem i warianty brzuszków.
Marsz z hantlami w moim wykonaniu to marsz pijanego.  :lol:

A potem popływałam sobie w basenie, jacuzzi, sauna, lodowate prysznice czyli słowem połnyj fengszuj.

A teraz jak zjadłam bigosiku i jeszcze wkroiłam słoniny. Odlot. :P
Na deser tłusta kawa. :P

Radzio

W kwestii parytetu- pijanej. :D

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-01-09, 14:06:57
Trening z Jurijem ok.
Były i przysiady i martwy, ale na prostych nogach, i wypady z hantlami po przysiadach sumo z odważnikiem i warianty brzuszków.
Marsz z hantlami w moim wykonaniu to marsz pijanego.  :lol:

A potem popływałam sobie w basenie, jacuzzi, sauna, lodowate prysznice czyli słowem połnyj fengszuj.

A teraz jak zjadłam bigosiku i jeszcze wkroiłam słoniny. Odlot. :P
Na deser tłusta kawa. :P
A ten Twój marsz pijanej, to spacer farmera jest?
Jeśli tak, to u mnie wersja z hantlami się nie sprawdziła.
Jakoś nie łapałem rytmu.
Natomiast z odważnikami, zupełnie inaczej!
Nie wiem czemu, środek ciężkości niżej..?

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-01-09, 14:33:31
Cytat: Dasna w 2014-01-09, 14:06:57
Trening z Jurijem ok.
Były i przysiady i martwy, ale na prostych nogach, i wypady z hantlami po przysiadach sumo z odważnikiem i warianty brzuszków.
Marsz z hantlami w moim wykonaniu to marsz pijanego.  :lol:

A potem popływałam sobie w basenie, jacuzzi, sauna, lodowate prysznice czyli słowem połnyj fengszuj.

A teraz jak zjadłam bigosiku i jeszcze wkroiłam słoniny. Odlot. :P
Na deser tłusta kawa. :P
A ten Twój marsz pijanej, to spacer farmera jest?
Jeśli tak, to u mnie wersja z hantlami się nie sprawdziła.
Jakoś nie łapałem rytmu.
Natomiast z odważnikami, zupełnie inaczej!
Nie wiem czemu, środek ciężkości niżej..?
Tak, spacer farmera. Z hantlami. Ale już łapię równowagę. Gavroche propriocepcja. Nieważne z czym (hantle, odważniki, czy worki z kartoflami) równowaga jest ćwiczona. :lol:

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-01-09, 14:39:36
Cytat: Gavroche w 2014-01-09, 14:33:31
Cytat: Dasna w 2014-01-09, 14:06:57
Trening z Jurijem ok.
Były i przysiady i martwy, ale na prostych nogach, i wypady z hantlami po przysiadach sumo z odważnikiem i warianty brzuszków.
Marsz z hantlami w moim wykonaniu to marsz pijanego.  :lol:

A potem popływałam sobie w basenie, jacuzzi, sauna, lodowate prysznice czyli słowem połnyj fengszuj.

A teraz jak zjadłam bigosiku i jeszcze wkroiłam słoniny. Odlot. :P
Na deser tłusta kawa. :P
A ten Twój marsz pijanej, to spacer farmera jest?
Jeśli tak, to u mnie wersja z hantlami się nie sprawdziła.
Jakoś nie łapałem rytmu.
Natomiast z odważnikami, zupełnie inaczej!
Nie wiem czemu, środek ciężkości niżej..?
Tak, spacer farmera. Z hantlami. Ale już łapię równowagę. Gavroche propriocepcja. Nieważne z czym (hantle, odważniki, czy worki z kartoflami) równowaga jest ćwiczona. :lol:

Mądrala.
Jasne, ale ludzki środek ciężkości jest zlokalizowany w okolicy pępka.
U grubasów niżej, dlatego sumo i ciężarowcy czy zapaśnicy w kategoriach bezlimitowych się tuczą.
Są stabilni jak góry.
Im niżej coś jest naszego środka ciężkości, tym stabilniej.
W przypadku spaceru farmera jest po prostu wygodniej, abstrahując od propriocepcji... :D

Radzio

Co mi tam, niech będzie i wścibstwo do kompletu. :)
Spacer farmerki, :D
albo spacer matki Polki, gdyby się okazało, że akurat tak geny ją przysposobiły.  :lol:

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-01-09, 14:55:24
Cytat: Dasna w 2014-01-09, 14:39:36
Cytat: Gavroche w 2014-01-09, 14:33:31
Cytat: Dasna w 2014-01-09, 14:06:57


Mądrala.
Jasne, ale ludzki środek ciężkości jest zlokalizowany w okolicy pępka.
U grubasów niżej, dlatego sumo i ciężarowcy czy zapaśnicy w kategoriach bezlimitowych się tuczą.
Są stabilni jak góry.
Im niżej coś jest naszego środka ciężkości, tym stabilniej.
W przypadku spaceru farmera jest po prostu wygodniej, abstrahując od propriocepcji... :D
Pewnie, że mądrala. Sam mnie podszkoliłeś. :lol:
Tylko się nie tucz, żeby złapać równowagę. :shock: :lol: Tłusty farmer może bardziej stabilny, ale wizualnie nieatrakcyjny.
Ojej, taki sumo zapaśnik po prostu ma pępek na kolanach.
Coś do mnie to tuczenie nie przemawia. On jest stabilny , bo nieruchawy. A taka gimnastyczka ćwicząca na równoważni nie jest gruba a jaka "zrównoważona".
A jak ktoś ma długie nogi i krótki tułów to jaką ma stabilność? :roll:

Gavroche

Cytat: Radzio w 2014-01-09, 15:10:04
Co mi tam, niech będzie i wścibstwo do kompletu. :)
Spacer farmerki, :D
albo spacer matki Polki, gdyby się okazało, że akurat tak geny ją przysposobiły.  :lol:
Eee, tam.
Ćwiczenie to ćwiczenie, robi się, a nie odmienia.
A Twoje nartowe szuranki, to co?

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-01-09, 15:38:11
Cytat: Gavroche w 2014-01-09, 14:55:24
Cytat: Dasna w 2014-01-09, 14:39:36
Cytat: Gavroche w 2014-01-09, 14:33:31
Cytat: Dasna w 2014-01-09, 14:06:57


Mądrala.
Jasne, ale ludzki środek ciężkości jest zlokalizowany w okolicy pępka.
U grubasów niżej, dlatego sumo i ciężarowcy czy zapaśnicy w kategoriach bezlimitowych się tuczą.
Są stabilni jak góry.
Im niżej coś jest naszego środka ciężkości, tym stabilniej.
W przypadku spaceru farmera jest po prostu wygodniej, abstrahując od propriocepcji... :D
Pewnie, że mądrala. Sam mnie podszkoliłeś. :lol:
Tylko się nie tucz, żeby złapać równowagę. :shock: :lol: Tłusty farmer może bardziej stabilny, ale wizualnie nieatrakcyjny.
Ojej, taki sumo zapaśnik po prostu ma pępek na kolanach.
Coś do mnie to tuczenie nie przemawia. On jest stabilny , bo nieruchawy. A taka gimnastyczka ćwicząca na równoważni nie jest gruba a jaka "zrównoważona".
A jak ktoś ma długie nogi i krótki tułów to jaką ma stabilność? :roll:
Mniejszą od tego z krótkimi kończynami i długim tułowiem.
Oczywiście względnie.
Ale z dwóch sumitów, obu tej samej wagi i zbliżonych umiejętnościach, prawdopodobnie będzie lepszy ten z krótkimi nogami i chi niżej :lol:
Nie bez kozery niscy, krótkonodzy zawodnicy są najlepsi w ciężarach, a wysocy z długimi nogami w koszykówce.
Weźmy Naima Sulejmanoglu i Michaela Jordana...
A jak jest trzęsienie ziemi, to dla maksymalizacji stabilności się kładziemy :D

Dasna

No, tak. Zgadza się. Jak skała. Nie do ruszenia, chyba taranem.

Natomiast, własna równowaga, balans swoim ciałem czyli dobrze też funkcjonujący nerw błędny, praca mięśni przekazujących impulsy nerwowe do mózgu czyli zmysł kinestetyczny, to już budowa nie ma tutaj nic do rzeczy. I wydaje mi się , ze spacer farmera też. :roll:

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-01-09, 16:04:15
No, tak. Zgadza się. Jak skała. Nie do ruszenia, chyba taranem.

Natomiast, własna równowaga, balans swoim ciałem czyli dobrze też funkcjonujący nerw błędny, praca mięśni przekazujących impulsy nerwowe do mózgu czyli zmysł kinestetyczny, to już budowa nie ma tutaj nic do rzeczy. I wydaje mi się , ze spacer farmera też. :roll:

Ale wygoda ma :D
Niektóre ćwiczenia po prostu "nie leżą".
Mi nie leży "heavy hands" ze sztangielkami, a z odważnikami lubię :D

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-01-09, 16:09:06
Cytat: Dasna w 2014-01-09, 16:04:15
No, tak. Zgadza się. Jak skała. Nie do ruszenia, chyba taranem.

Natomiast, własna równowaga, balans swoim ciałem czyli dobrze też funkcjonujący nerw błędny, praca mięśni przekazujących impulsy nerwowe do mózgu czyli zmysł kinestetyczny, to już budowa nie ma tutaj nic do rzeczy. I wydaje mi się , ze spacer farmera też. :roll:

Ale wygoda ma :D
Niektóre ćwiczenia po prostu "nie leżą".
Mi nie leży "heavy hands" ze sztangielkami, a z odważnikami lubię :D
Ba, argument lubienia jest przeważający. :lol: