Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ


Dasna

Wczoraj w Dynamo było duszno i parno.
Chłopaki i Rita przygotowują się do Mistrzostw Obłasti. Jestem zaproszona.  :D

A ja sobie.

1.taka sobie rozgrzewka.
2.Rwanie klasyczne 1 x 5 15 kg, 1 x 5 20 kg, 1 x3 25 kg, 1 x 2 27 kg, 1 x 3 30 kg.
3.Podrzut klasyczny  1 x 5 20 kg, 1 x 3 25 kg, 1 x 5  30 kg ,  1 x 2  35 kg
4.Ciąg podrzutowy  1 x 5  25 kg, 1 x 5 30 kg, 1 x 3 35 kg, 1 x 3 40 kg
5.Przysiady przednie 1 x 3 25 kg, 1 x 3 30 kg, 1 x 3 35 kg, 3 x 3 40 kg
6.Brzuszki na konstrukcji  3 x 20
i  Victor leci jutro do Turcji to w środę mam trening z Vasilim.
Oglądanie Zawodów i ppakernia w Aquaparku.


Very good marchewka. I muszę se walnąć masaż u Słavika. Yeee. 8)

administ

A po samym masażu fengszuj jest? :roll: ;)

Dasna


Gavroche

Rwanie przełamałaś? :D

Dasna

Cytat: Gavroche w 2015-05-26, 17:02:17
Rwanie przełamałaś? :D
Taak, ale jeszcze kupa nauki. Boże im, dalej w las.....

Dzisiaj protiażkę robiłam 30 kg. A Victor zawsze powtarza. Jak protiażka 20 kg to rwanie 25 kg minimum, jak protiażka 30 kg to rwanie minimum 35 kg. Jutro trenuje pod okiem Vasilija. On to w ogóle mnie ustawia na zawodniczkę. Mam 4 razy do roku startować i w zawodach na Ukrainie tez brać udział. I spokojnie, mam się nie przejmować bo 40 kg będę rwać.
Ok, very good marchewka. 8) :lol: :lol:

Dasna

Dzisiaj

1.Rozgrzewka
2.Protazka rwaniowa  1 x 5 20 kg, 1 x 3 25kg, 1 x 2 27, 5 kg, 3 x 1 30 kg
3.Wycisko- podrzut zza głowy  1 x 5 15 kg, 1 x 5 20 kg, 1 x 3 25 kg, 3 x 3 30 kg
4.Przysiady w nożycach  1 x 5 20 kg, 1 x 5 25 kg, 5 x 5  32, 5 kg
5.Bench press 3 x 10 15 kg
6.Brzuszki na konstrukcji 3 x 20


Dasna

Aaa i w sumie trenerzy nie byli zadowoleni, że tylko w zeszłym tygodniu trenowałam 2 dni. Technika się pogorszyła. Ale już wracam na dobrą drogę. Technika ponad wszystko. 8) 8) :lol:

administ

Dobrzy trenerzy!  8)

renia

Cytat: Dasna w 2015-05-26, 21:11:43
Aaa i w sumie trenerzy nie byli zadowoleni, że tylko w zeszłym tygodniu trenowałam 2 dni. Technika się pogorszyła. Ale już wracam na dobrą drogę. Technika ponad wszystko. 8) 8) :lol:

Technika? A nie satysfakcja i relaks? :shock: 8)

Gavroche

Cytat: Dasna w 2015-05-26, 21:11:43
Aaa i w sumie trenerzy nie byli zadowoleni, że tylko w zeszłym tygodniu trenowałam 2 dni. Technika się pogorszyła. Ale już wracam na dobrą drogę. Technika ponad wszystko. 8) 8) :lol:
No niestety, im częściej trenujemy, tym lepszy efekt techniczny.
Prosi trenują 2-3 razy dziennie, ale tam wiadomo jaka muzyka jest grana w tle. ;)
Dla zwykłego człowieka skuteczny długofalowo trening ciężarowy, to kompromis między jak najczęstszymi treningami, a możliwościami regeneracyjnymi organizmu. :)

Dasna

Cytat: Gavroche w 2015-05-26, 22:11:37
Cytat: Dasna w 2015-05-26, 21:11:43
Aaa i w sumie trenerzy nie byli zadowoleni, że tylko w zeszłym tygodniu trenowałam 2 dni. Technika się pogorszyła. Ale już wracam na dobrą drogę. Technika ponad wszystko. 8) 8) :lol:
No niestety, im częściej trenujemy, tym lepszy efekt techniczny.
Prosi trenują 2-3 razy dziennie, ale tam wiadomo jaka muzyka jest grana w tle. ;)
Dla zwykłego człowieka skuteczny długofalowo trening ciężarowy, to kompromis między jak najczęstszymi treningami, a możliwościami regeneracyjnymi organizmu. :)

Tak, wczoraj Vasilij mówił, żebym nie opuszczała zajęć przez tydzień , bo to zaraz widać.

"Mój" Sikh wrócił po egzaminach i popisaliśmy sobie. U niego, w Indiach temperatura przekracza 40 st.C a on dalej 2 x dziennie trenuje i biega. Co prawda napisał, że teraz odczuwa zmęczenie, ale jak to możliwe jest , żeby (nawet w wieku 21 lat) aż tak trenować.  :shock:  Oczywiście jest zajadłym wrogiem dopingu. Hm?

Z kolei też pisze do mnie chłopak , z Afganistanu, z ich kadry narodowej. Tez mają treningi 2 x dziennie. Ale tez już ma kłopoty z nadgarstkiem i pauzuje. Że nic nie bierze, to wierzę  tam i nic nie mają i nic im nie dają. A pieniędzy także. I stąd organizm się buntuje.
Uparł się , żebym go "trenowała" przez Internet. :shock: Bo trenera tez dobrego nie maja a ja mam aż dwóch i mogę przekazać ich wskazówki. Hm? W sumie to poprzez jakaś tam naukę jego (jakieś wskazówki) mogę sama sobie utrwalać wiedzę i analizować swoje błędy.

No i napisał do mnie trener z UK. Trenuje czy trenował Zoe Smith a sam prowadzi nową rekordzistkę Anglii w rwaniu (16 lat) i szykuje ją na Mistrzostwa świata 2016. Zna i koresponduje z Susan Trebillcock czyli z Mistrzynią Świata Masters w mojej kategorii. Ale tez napisała do mnie jej koleżanka i sobie pogadałyśmy. Susan trenuje baaardzo długo . A ja??? Króciutko.  Ale Vasilij wierzy , że ja "pobiję" :lol: :lol:

Gavroche

Ja trenowałem 2 razy dziennie mając koło 30 lat, to trudne oraz wymagające dyscypliny, bo w takim rozkładzie sesje muszą być króciutkie i zwięzłe, czyli zwykła sesja podzielona na pół. 8)
Faktycznie wtedy siła i technika buduje się proporcjonalnie do częstotliwości, z 3-4 treningów tygodniowo przerzuć się na 10-12, to musi się ruszyć.  :D
Natomiast jak zawodowcy np. w Bułgarii trenują 6-8 godzin dziennie, to nawet na soku wydaje się niewiarygodne.

Dasna

Cytat: Gavroche w 2015-05-27, 07:26:34
Ja trenowałem 2 razy dziennie mając koło 30 lat, to trudne oraz wymagające dyscypliny, bo w takim rozkładzie sesje muszą być króciutkie i zwięzłe, czyli zwykła sesja podzielona na pół. 8)
Faktycznie wtedy siła i technika buduje się proporcjonalnie do częstotliwości, z 3-4 treningów tygodniowo przerzuć się na 10-12, to musi się ruszyć.  :D
Natomiast jak zawodowcy np. w Bułgarii trenują 6-8 godzin dziennie, to nawet na soku wydaje się niewiarygodne.
Tak, mam na swoim profilu rozpiskę Abadzijeva. W zasadzie caaaały dzień to jeden wielki trening. :shock:

Dasna

No, tak. Ale jakie krótkie sesje.

Sikh tłucze 5 godzin dziennie.
A ten drugi 1, 5 godz rano, trening siłowo-kulturystyczny a po południu 3 godziny podnoszenie ciężarów. Lekarz kazał mu pauzować 1 miesiąc, bo nadgarstek go boli , ja zresztą tez mu nawijam , żeby nie obciążał go a on i tak chodzi do siłowni. Wczoraj robił ramiona . Jak zapytałam się czy przypadkiem nie robi bench press to zaprzeczył , ale coś mu nie wierzę. :?
Ciągle narzeka i boi się, że nie zregeneruje nadgarstka. No, pewnie jak go ciągle obciąża. A zresztą ból może utrzymywać się miesiącami , tak jak u większości sztangistów.  :?

Gavroche

To nie wiem, może nie mają innego życia, ja sobie nie wyobrażam ustawiania dnia pod trening.
Trening zawsze można gdzieś wcisnąć, ale cały dzień wciskać między treningi? :lol:

Moim zdaniem niektórzy są uzależnieni od treningów, być może to jedyny element życia, który daje frajdę? :?
Dla takiego człowieka przerwa, czy to regeneracyjna czy pokontuzyjna, to dramat.
Nie ma wyrzutu hormonów i narkotyków mózgowych, nie ma pompowania mięśni, nie ma ataków na rekordy, za to jest lęk przed spadkami siły i masy, obniźony nastrój, apetyt i poczucie bezsensu.

Parafrazując linoskoczka: "żyję tylko wtedy, kiedy jestem w siłowni, reszta jest czekaniem". :D
To niezbyt zdrowe podejście.

Dasna

Cytat: Gavroche w 2015-05-27, 07:55:33
To nie wiem, może nie mają innego życia, ja sobie nie wyobrażam ustawiania dnia pod trening.
Trening zawsze można gdzieś wcisnąć, ale cały dzień wciskać między treningi? :lol:

Moim zdaniem niektórzy są uzależnieni od treningów, być może to jedyny element życia, który daje frajdę? :?
Dla takiego człowieka przerwa, czy to regeneracyjna czy pokontuzyjna, to dramat.
Nie ma wyrzutu hormonów i narkotyków mózgowych, nie ma pompowania mięśni, nie ma ataków na rekordy, za to jest lęk przed spadkami siły i masy, obniźony nastrój, apetyt i poczucie bezsensu.

Parafrazując linoskoczka: "żyję tylko wtedy, kiedy jestem w siłowni, reszta jest czekaniem". :D
To niezbyt zdrowe podejście.
Właśnie.
Mam wrażenie, że jest rozhuśtany. Raz smutny , raz wesoły. Hm? :roll:

Dasna

Cytat: Dasna w 2015-05-27, 07:59:59
Cytat: Gavroche w 2015-05-27, 07:55:33
To nie wiem, może nie mają innego życia, ja sobie nie wyobrażam ustawiania dnia pod trening.
Trening zawsze można gdzieś wcisnąć, ale cały dzień wciskać między treningi? :lol:

Moim zdaniem niektórzy są uzależnieni od treningów, być może to jedyny element życia, który daje frajdę? :?
Dla takiego człowieka przerwa, czy to regeneracyjna czy pokontuzyjna, to dramat.
Nie ma wyrzutu hormonów i narkotyków mózgowych, nie ma pompowania mięśni, nie ma ataków na rekordy, za to jest lęk przed spadkami siły i masy, obniźony nastrój, apetyt i poczucie bezsensu.

Parafrazując linoskoczka: "żyję tylko wtedy, kiedy jestem w siłowni, reszta jest czekaniem". :D
To niezbyt zdrowe podejście.
Właśnie.
Mam wrażenie, że jest rozhuśtany. Raz smutny , raz wesoły. Hm? :roll:

Poza tym jest jeszcze jeden aspekt.
Nie ma normalnego spotykania z dziewczynami, chodzenia ze sobą. A , żeby sobie kupić żonę , nie maja pieniędzy. Ale oczywiście, ja szanuję inne religie. Tylko im wali w dekiel moim zdaniem. :?

Dasna

Dzisiaj trening pod okiem Vasilija.

Bardzo zwraca uwagę na technikę, bardzo. Pokazał mi trochę szersze ustawienie nóg w nożycach. Inny GM, bardziej "ciężarowy". A tak to przecież, trener Voctora to niedaleko pada jabłko od jabłoni. :lol:

1.Rozgrzewka.
2.Rwanie ze zwisu   1 x 5 15 kg, 1 x 5 20 kg, 2 x 2 25 kg, 3 x 1 27, 5 kg
3.Podrzut ze stojaka  1 x 3 20 kg, 2 x 2 25 kg, 3 x 1 30 kg, 3 x 1 32, 5 kg
4, GM  1 x 5 20 kg, 6 x 5 25 kg
5. Brzuszki.

Jutro Zawody, więc jadę. Zresztą "moi" występują. :lol:

administ

Bardziej "ciężarowy"!  :shock:
Znaczy łatwiej dźwignąć? ;)