Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

BIEGANIE

Zaczęty przez toan, 2007-06-19, 11:42:36

Poprzedni wątek - Następny wątek

madre

Cytat: RafałS w 2019-02-12, 21:23:16
.....Czy biec dalej? Nie zdecydowałem na dzień dzisiejszy, dalsze badania są konieczne...  :wink:
Przyczynek do dalszych badań: biegać albo nie biegać? Oto jest pytanie.
Bez prawa do absolutnej słuszności teza amatorskiego filozofa wiejskiego spod spożywczaka do udowodnienia brzmi:
Im bardziej człowiek zwiększa tempo biegu na określonym dystansie, tym mniej czasu ma na myślenie w trakcie biegu na tym dystansie.
Poszlaki naprowadzające brzmią: Dawno dawno temu, kiedy faceci polowali na zwierzynę dziką drapieżną i płową  :roll: używali własnych nóg do zaganiania je w zasadzkę a następnie "obrzucali te dinozaury kamieniami".  :lol: Dysponowali tylko wówczas bronią krótkiego zasięgu jak pięściaki, okrąglaki, dzidy i maczugi. Krótki zasięg rażenia bronią nadrabiali szybkim przebieraniem nogami. Ale któregoś dnia jedząc pieczyste mięso przy ognisku jakiś bardziej silniejszy a więc bardziej uprzywilejowany miał prawo pierwszeństwa do wyboru pokarmu i zjadł upieczony mózg "dinozaura" i jego flaki. Zaiskrzyło coś mu pod czachą i wtedy zadał sobie pytanie: co by tu zrobić aby upolować a się tak nie naharować tym bieganiem za "dinozaurem"? Myślał, myślał aż udoskonalił dzidę, wymyślił łuk, potem procę, a długo potem kuszę, działo i wreszcie strzelbę. Miał chłop czas wtedy na myślenie z powodu braku uprawy roli i dlatego uznał, że może więcej czasu przeznaczyć na odpoczynek a mniej na bieganie. Pierwotnie nazywano go łowczym i zbieraczem. Kiedy opanował polowanie ze strzelbą, nie musiał już biegać za zwierzyną ale czekał aż sama wyjdzie na strzał będząc na nią zaczajony w ukryciu (np w ambonie). Wiadomo, że czekanie się dłuży i człek sobie czymś musi wypełnić w ciszy te oczekiwanie na zwierza. Najciszej wychodzi myślenie w milczeniu w bezruchu. Stąd się wzieła nazwa myśliwego, czyli pogrążonego w myślach w oczekiwaniu.  :lol: Tak mu już z lenistwa pozostało i teraz aby biegać musi się przymuszać szukając powodów i pretekstów, a motywacja słabiutka i krótkotrwała bo nie może chcieć zrezygnować z ograniczeniu pogrążenia się w dumaniu. Co by sugerowało zasadność tezy wiejskiego filozofa. 

administ

Dobrze wykoncypowane.  8)

vvv

Długawe ...

dla felietonisty
(można przyjemnie odsłuchując wychwycić literówki i interpunkcje)
https://ttsmp3.com/

dla czytelnika
(można zaoszczędzić oczy)
https://ttsmp3.com/

:wink:

renia

Może to być scenariuszem do filmu...
:wink:


vvv

Że niby nie warto żyć przeszłością, więc jest strasznie lepsza wersja - życie nagraniami.
:? :wink:

renia

Najlepsze są na płytach winylowych... :wink: Łatwiej winnych znaleźć... :lol:

Zofia

Cytat: madre w 2019-02-13, 12:16:26
Cytat: RafałS w 2019-02-12, 21:23:16
.....Czy biec dalej? Nie zdecydowałem na dzień dzisiejszy, dalsze badania są konieczne...  :wink:
Przyczynek do dalszych badań: biegać albo nie biegać? Oto jest pytanie.
Bez prawa do absolutnej słuszności teza amatorskiego filozofa wiejskiego spod spożywczaka do udowodnienia brzmi:
Im bardziej człowiek zwiększa tempo biegu na określonym dystansie, tym mniej czasu ma na myślenie w trakcie biegu na tym dystansie.
Poszlaki naprowadzające brzmią: Dawno dawno temu, kiedy faceci polowali na zwierzynę dziką drapieżną i płową  :roll: używali własnych nóg do zaganiania je w zasadzkę a następnie "obrzucali te dinozaury kamieniami".  :lol: Dysponowali tylko wówczas bronią krótkiego zasięgu jak pięściaki, okrąglaki, dzidy i maczugi. Krótki zasięg rażenia bronią nadrabiali szybkim przebieraniem nogami. Ale któregoś dnia jedząc pieczyste mięso przy ognisku jakiś bardziej silniejszy a więc bardziej uprzywilejowany miał prawo pierwszeństwa do wyboru pokarmu i zjadł upieczony mózg "dinozaura" i jego flaki. Zaiskrzyło coś mu pod czachą i wtedy zadał sobie pytanie: co by tu zrobić aby upolować a się tak nie naharować tym bieganiem za "dinozaurem"? Myślał, myślał aż udoskonalił dzidę, wymyślił łuk, potem procę, a długo potem kuszę, działo i wreszcie strzelbę. Miał chłop czas wtedy na myślenie z powodu braku uprawy roli i dlatego uznał, że może więcej czasu przeznaczyć na odpoczynek a mniej na bieganie. Pierwotnie nazywano go łowczym i zbieraczem. Kiedy opanował polowanie ze strzelbą, nie musiał już biegać za zwierzyną ale czekał aż sama wyjdzie na strzał będząc na nią zaczajony w ukryciu (np w ambonie). Wiadomo, że czekanie się dłuży i człek sobie czymś musi wypełnić w ciszy te oczekiwanie na zwierza. Najciszej wychodzi myślenie w milczeniu w bezruchu. Stąd się wzieła nazwa myśliwego, czyli pogrążonego w myślach w oczekiwaniu.  :lol: Tak mu już z lenistwa pozostało i teraz aby biegać musi się przymuszać szukając powodów i pretekstów, a motywacja słabiutka i krótkotrwała bo nie może chcieć zrezygnować z ograniczeniu pogrążenia się w dumaniu. Co by sugerowało zasadność tezy wiejskiego filozofa. 
Za mężczyzną i autobusem nie biegać - będzie następny.

administ

 :lol:
Nowszy model. ;)

renia

 :lol: Ale może być gorszy...  :roll: Jakiś bity i po liftingu... :lol: :wink:

RafałS

0C, przewiało mocno więc bez ciapska/4km/22minut. Skok do piasku z miejsca - 8.5 buta. Tak se...

RafałS

Cytat: admin w 2019-02-13, 08:05:09
A to ja zacznę od szukania moich butków biegowych, ale to dopiero jak będzie z +15, aby się nie przeziębić, albo w inny sposób sobie nie zaszkodzić tym bieganiem... ;)
A to ciekawe w jakiż inny bo chyba nie przez rozdeptywanie krwinek?  :)

vvv

Cytat: RafałS w 2019-02-15, 21:15:02
Skok do piasku z miejsca - 8.5 buta.

Ciekawe ile buta trzeba do wsadu?
;-)

RafałS

Niech pomyślę... To chyba zadanie ze szkoły średniej...
Z obliczeń wynika mnie najmniej 2 buty (dobrze zasznurowane).  :lol:

vvv

Butna odpowiedź.
:shock: :roll: :wink: :mrgreen:

RafałS

O masz! Faktycznie. :lol:
:roll: Idzie luty - podkuj buty!  :idea: :roll: :wink:

renia

Dyskusja głupia jak but z lewej nogi... :mrgreen: :wink:

madre

Cytat: renia w 2019-02-16, 07:31:53
Dyskusja głupia jak but z lewej nogi... :mrgreen: :wink:
                                            ... goni but z prawej i sprawiedliwej.  :lol:

renia

Ciągle biega o politykę... :? :lol:

RafałS

Cytat: renia w 2019-02-16, 07:31:53
Dyskusja głupia jak but z lewej nogi... :mrgreen: :wink:
Ćwiczymy się tylko z kultury osobistej aby nas nikt nie podszedł. Po tym krótkim wstępie, możemy przejść do meritum - wywiadu. Nie będzie to pytanie o reni ukochaną politykę, niestety. Pytanie jest następujące...
1. Co przyciągnęło cię reniu do biegania, a może popchnęło i jak sobie z tym radzisz, jak zazębia się to z polityką prawą a sprawiedliwą?  8)